Marcelino, były trener Valencii, ujawnił wręcz szokujące żądanie, jakie miał wystosować wobec niego właściciel klubu, Peter Lim. Otóż Singapurczyk zdaniem Marcelino chciał, by Valencia przegrała finał Pucharu Króla.
Marcelino stwierdził: – Klub się rozwijał. Kibice, zawodnicy, sztab szkoleniowy, dyrektor sportowy, dyrektor generalny – wszyscy zbudowali dobry zespół, który wyraźnie szedł w górę. Wtedy pojawił się właściciel, który zniszczył wszystko w rekordowym czasie. Zrobił to tak szybko, że można było zadzwonić do Księgi Rekordów Guinnessa. Powiedziano nam, żebyśmy nie próbowali zdobyć pucharu, żebyśmy nie grali najlepszym składem. Zrobiliśmy jednak to, co powinno być naturalne dla takiego klubu, jak Valencia, która musi myśleć o wygrywaniu. Zrobiliśmy to, czego chcieli kibice, czego wymagała historia klubu.
Chodzi o finał Pucharu Króla z 2019 roku. Valencia – mimo domniemanych żądań właściciela – ograła Barcelonę 2:1. Z kolei w lidze zajęła czwarte miejsce i weszła do Ligi Mistrzów, a tego miał obawiać się Lim – zadyszki na finiszu sezonu, która uniemożliwiłaby grę Nietoperzy w europejskiej elicie.
CZYTAJ WIĘCEJ O HISZPAŃSKIM FUTBOLU:
- Ekstremalnie przydatny, brutalnie pracowity. Fede Valverde
- Pogoda dla bogaczy. Zimna wojna między PSG a Barceloną
- Baskijskie powietrze mu służy. Udany początek Ernesto Valverde
- Robert Lewandowski uchronił Barcelonę przed kompromitacją na Balearach
Fot. Newspix.pl