Steve Cooper przedłużył umowę z Nottingham Forest do 2025 roku.
To jasny sygnał od klubu – trener ma pełne poparcie, a przecież mogło być inaczej, skoro po ośmiu kolejkach Premier League beniaminek jest na ostatnim miejscu w tabeli i ma ledwie cztery punkty. Trzeba jednak pamiętać, że klub latem przeszedł prawdziwą rewolucję kadrową – ściągnięto masę piłkarzy, na których wydano 160 milionów euro, wielu też odeszło. To jasne, że trener potrzebuje czasu, by to poukładać.
A Cooper na zaufanie zapracował – to on w pierwszym roku swojej pracy wprowadził Nottingham do elity, a nawet nie pracował w Championship z tym zespołem przez cały sezon, a dopiero od dziewiątej kolejki.
Czytaj więcej o Premier League:
- Bohater czy gwałciciel? Tajemnica Justina Fashanu
- Klich utknął w martwym punkcie, a miejsce w kadrze na mundial odjeżdża
- Tottenham nieźle zaczął sezon? Lepiej zachować spokój
Fot. Newspix