Reklama

Brzęczek: Na szczęście starsi zawodnicy będą wracać już do gry

redakcja

Autor:redakcja

11 września 2022, 08:52 • 2 min czytania 28 komentarzy

Wisła Kraków jest w kryzysie. Wczoraj przegrała trzecie spotkanie ligowe z rzędu. Tym razem uległa Stali Rzeszów 1:2. Podczas konferencji pomeczowej Jerzy Brzęczek odniósł się do sytuacji Białej Gwiazdy.

Brzęczek: Na szczęście starsi zawodnicy będą wracać już do gry

Trener Wisły Kraków wypowiedział następujące słowa:

– To czwarty mecz, który przegrywamy, prowadząc. W momencie objęcia prowadzenia mamy kontrolę, stały fragment gry, który nie został jednak wykonany tak, jak sobie zaplanowaliśmy. Zabrakło zabezpieczenia i po kontrataku tracimy bramkę. Później, już w drugiej połowie zaczęliśmy kontrolować sytuację na boisku, ale znów straciliśmy piłkę, wrzut z autu, nie zaasekurowaliśmy się i padł gol na 2:1. Na pewno w decydujących momentach, po objęciu prowadzenia zaczynamy tracić kontrolę. Nie wiem, z czego to wynika. Może z braku doświadczenia. Na szczęście starsi zawodnicy będą wracać już do gry, bo to są kluczowe momenty, gdy brak doświadczenia, cwaniactwa powoduje, że przeciwnik strzela nam bramki, a w konsekwencji przegrywamy spotkania, których nie powinniśmy przegrać.

Jerzy Brzęczek uzupełnił swoją wypowiedź o ocenę gry skrzydłowych:

– Na pewno jednak w bocznych sektorach brakowało naszym skrzydłowym tej agresji, doskoku i za łatwo boczni obrońcy Stali, którzy często wjeżdżali do środka, potrafili zrobić przewagę. Jeśli chodzi o stałe fragmenty gry, to jest zawsze kwestia zabezpieczenia, co jest rozpisane, ćwiczone. Mieliśmy rzut wolny z centralnego sektora, zawodnicy, którzy byli przy piłce, nie tak mieli być ustawieni. To spowodowało, że byliśmy odkryci na przedpolu. Drużyna Stali nas skontrowała i zdobyła w bardzo łatwy sposób bramkę wyrównującą. To są takie momenty, gdy potrzeba odpowiedzialności indywidualnej zawodników, którzy są rozpisani, wiedzą, co mają robić, ale później jest kwestia wykonania i konsekwencji.

Reklama

Na ten moment Wisła Kraków zajmuje piątą pozycję w 1. lidze z dorobkiem szesnastu punktów. W następnej kolejce zespół Jerzego Brzęczka rozegra mecz u siebie. Rywalem Białej Gwiazdy będzie Ruch Chorzów, który na ten moment przewodzi stawce. Spotkanie odbędzie się już w najbliższy piątek.

WIĘCEJ O I LIDZE:

Fot. Newspix

Najnowsze

Suche Info

Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
2
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz
Polecane

Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Paweł Paczul
25
Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Komentarze

28 komentarzy

Loading...