Jak wiemy, Sebastian Szymański świetnie wygląda na holenderskich boiskach. W barwach Feyenoordu błyszczy, aż miło, a to przecież dopiero początek sezonu. Były reprezentant Polski, Euzebiusz Smolarek, który swego czasu dobrze poznał realia Eredivisie, odniósł się do tak mocnego wejścia kolejnego Polaka w tej lidze. Smolarek zwraca uwagę na to, że w tamtejszych mediach już mówi się o wykupie, który byłby rekordowym transferem.
Tak o Szymańskim na łamach „WP SportoweFakty” wypowiedział się Euzebiusz Smolarek: – Mocne wejście Szymańskiego dość szeroko tu odnotowano. Jest bardzo chwalony, a ja się cieszę, bo nie dość, że jest w Feyenoordzie kolejny Polak, to jeszcze tak dobrze zaczął. Zresztą, już dyskutuje się o tym, ile trzeba będzie zapłacić za wykupienie reprezentanta Polski. Najczęściej pada kwota 9 milionów euro. To bardzo dużo. Feyenoord generalnie nie płaci takich pieniędzy. Powiem więcej: jeśli wykupi Szymańskiego z Rosji, to zrobi dla niego coś wyjątkowego, bo to oznacza rekordowy transfer do klubu. Najwięcej do tej pory Feyenoord wydał na Quintena Timbera, który przyszedł przed tym sezonem z Utrechtu za nieco ponad 7 mln euro.
Były reprezentant Polski zwrócił uwagę na jeszcze jedną rzecz, konkretnie cieszynkę Szymańskiego: – Jedno mnie zaciekawiło. Gest, który Sebastian wykonuje po strzelanych golach. Jest taki sam jak ten, który ja prezentowałem po zdobyciu bramki. I bardzo mnie to intryguje, jaka jest za tym historia. Być może przejął go ode mnie! – dodał „Ebi”.
CZYTAJ WIĘCEJ O SEBASTIANIE SZYMAŃSKIM:
- Szymański w krainie możliwości
- Sebastian Szymański, czyli wielki grzech Paulo Sousy
- Piękny gol Sebastiana Szymańskiego w Eredivisie [WIDEO]
- Szymański błyszczy w Holandii
Fot. Newspix