Wychowanek Atletico Madryt, Javier Ajenjo Hyjek po raz pierwszy wpisał się na listę strzelców w polskiej Ekstraklasie. Jednak jest gol samobójczy, ale za to bardzo efektowny, bo… z połowy boiska.
Hyjek na pamięć chciał podać do bramkarza, nie podniósł głowy i nie zauważył, że Michał Szromnik jest wysoko ustawiony poza polem karnym. Z tego nieporozumienia wyszedł piękny kuriozalny gol.
CO TAM SIĘ STAŁO 😱😱😱
Hyjek trafia do własnej siatki… z połowy rywala ⚽ @FksStalMielec prowadzi już 2-0!
📺 https://t.co/iS3or6fjem pic.twitter.com/NWfKdQTzQb
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 3, 2022
Stal Mielec pokonała u siebie Śląsk Wrocław (2:0) i w tym momencie zajmuje 5. miejsce w tabeli z 13. punktami na koncie.
CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Galancie się pokazałeś, Widzewie. Witaj z powrotem w Ekstraklasie
- Napędzany przez złość, dynamit w nogach. Skąd wziął się Jakub Myszor
- Jean Carlos: Kiedy wyjeżdżaliśmy do Europy, pukali się w głowę. Później witali nas jak legendy
foto. Newspix