Robert Lewandowski dubletem przeciwko Realowi Sociedad przywitał się na dobre z LaLiga. Polski napastnik po meczu ocenił swój występ i pierwsze dni w Barcelonie, a także został ostrzeżony przez sędziego.
– Na pewno jestem zadowolony i dumny ze zwycięstwa, a przede wszystkim z pierwszych ligowych goli dla Barcelony. To świetne uczucie. Zawsze, gdy zdobywam pierwszą bramkę w nowym klubie, dedykuję ją mojemu ojcu. Wiem, że wspiera i ogląda mnie z góry. W dniu urodzin ta bramka miała specjalne znaczenie. Nigdy jeszcze nie strzeliłem w pierwszej minucie. Czy czuję się najbardziej kochany w Barcelonie? Z pewnością czuję się kochany, ale czy najbardziej? Trzeba poczekać. Mam takie wewnętrzne poczucie – powiedział po meczu z Realem Sociedad Robert Lewandowski na antenie Eleven Sports. Całą rozmowę można zobaczyć poniżej.
Pierwsze wrażenia Roberta Lewandowskiego tuż po meczu z Realem Sociedad! 😍
Zapraszamy na rozmowę z @matswiecicki. ⚽️ Czy @marcin_gazda skorzysta z propozycji wspólnego treningu w Barcelonie? 🤔👇 #lazabawa🇪🇸 pic.twitter.com/hZx7U8FrDv
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) August 21, 2022
Polski napastnik z Realem Sociedad strzelił dwa gole. Zaliczył również podanie przy trafieniu Ansu Fatiego, którego LaLiga oficjalnie nie uznała jako asysty. W dniu 34. urodzin Lewandowski sprawił duży prezent, a życzenia otrzymał m.in. od arbitra niedzielnego spotkania Jose Luisa Munuera Montero, który poza dobrym słowem ostrzegł kapitana naszej kadry, by uważał na zegarek. Ten kąśliwy komentarz sędziego odnosi się do wydarzeń sprzed kilku dni, kiedy to ukradziono Polakowi zegarek podczas wręczania autografów.
WIĘCEJ O HISZPAŃSKIM FUTBOLU:
- Robert Samowystarczalny. Piękny prezent na urodziny
- Real bił, Celta puchła. Efektowne zwycięstwo Królewskich
- Rozsądny Real, rozsądny Casemiro
Fot. FC Barcelona