Reklama

Niedźwiedź: Ten mecz trzeba było po prostu wygrać

redakcja

Autor:redakcja

21 sierpnia 2022, 11:48 • 2 min czytania 4 komentarze

Wczoraj Widzew Łódź ograł na wyjeździe Wartę Poznań po bramce w doliczonym czasie gry. Na konferencji pomeczowej trener gości ocenił przebieg widowiska.

Niedźwiedź: Ten mecz trzeba było po prostu wygrać

Janusz Niedźwiedź wypowiedział następujące słowa:

– Cieszymy się z tych trzech punktów, bo był to bardzo trudny mecz dla obydwu zespołów. Pogoda i grząskie boisko w wielu sytuacjach nie pozwalały na płynną grę. Myślę, że gdyby boisko było mniej nasiąknięte to zarówno my, jak i Warta moglibyśmy wymienić więcej taktycznych niuansów. Trzeba docenić determinację, charakter i walkę do końca. Już chwilę wcześniej byliśmy blisko tego, by Zjawiński w swoim debiucie strzelił bramkę. Natomiast gol Patryka w końcówce dał nam zwycięstwo i pozytywnego kopa na ten tydzień, tym bardziej że w kolejnym meczu mierzymy się z liderem. Trzeba docenić przeciwnika, który szczelnie zablokował nam środek. Ten mecz nie był ładny, ten mecz trzeba było po prostu wygrać. Już w szatni mówiliśmy, że chcemy grać swoje, ale jeśli nie będzie szło, to trzeba użyć prostszych środków. Ważne było, by wytrzymać pod względem mentalnym i utrzymać koncentrację.

Reklama

Widzew wygrał dopiero drugi mecz w sezonie. Wcześniej zawodnicy Janusza Niedźwiedzia pokonali jedynie Jagiellonię – również na wyjeździe. Widzew na ten moment zajmuje dziesiątą lokatę z dorobkiem siedmiu punktów.

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE: 

Fot. FotoPyk

Najnowsze

Hiszpania

Flick komentuje błędy popełnione przez Szczęsnego. “Który piłkarz ich nie popełnia”

Radosław Laudański
0
Flick komentuje błędy popełnione przez Szczęsnego. “Który piłkarz ich nie popełnia”

Suche Info

Polecane

Aleksandra Mirosław Sportowcem Roku 2024! Niskie miejsca Świątek i Lewego

Kacper Marciniak
156
Aleksandra Mirosław Sportowcem Roku 2024! Niskie miejsca Świątek i Lewego
Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
2
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Komentarze

4 komentarze

Loading...