Marcin Kamiński miał dziś kilka powodów do świętowania. Polak zdobył dziś bramkę, zaliczył asystę i jego zespół wygrał swój mecz.
Schalke 04 w ramach rozgrywek o Puchar Niemiec mierzyło się z czwartoligowym zespołem Bremer SV, który nie stanowił dla uznanej marki wyzwania. Faworyci wygrali 5:0 – już po pierwszej połowie było 4:0 – i dzięki temu meldują się w gronie 32 najlepszych drużyn w krajowym pucharze.
Marcin Kamiński grał od pierwszego gwizdka. W 33. minucie zaliczył asystę przy trafieniu Dominicka Drexlera na 3:0. Pod koniec spotkania Kamiński również wpisał się na listę strzelców. W 83. minucie zdobył gola, który ustalił wynik meczu.
WIĘCEJ O POLAKACH ZA GRANICĄ:
- Barcelona wygrała 2:0. Lewandowski znów bez gola
- Pierwszy występ Karola Angielskiego w nowym klubie
- Wolfsburg męczył się z czwartoligowcem w Pucharze Niemiec. Debiut „Kamyka”
Fot. Newspix.pl