Josue w poprzednim sezonie dał się poznać jako wyjątkowy zawodnik w skali Ekstraklasy. Szczególnie świetny okres miał wiosną, kiedy był lepiej przygotowany do gry w piłkę. Na swojej pozycji był jednym z najlepszych w lidze, jeśli nie najlepszy. Było tak mimo jego problemów z nadwagą, do której sam Portugalczyk się przyznał.
– Byłem za gruby, to prawda. Czy za wolny? To zależy, ale na pewno nigdy nie będę tak szybki, jak Lirim Kastrati. Chcę grać w piłkę, mam swój styl. Ludzie nie rozumieli tego, że nie byłem przygotowany do sezonu. Z dnia na dzień tego nie zmienisz. Było inaczej po obozie w Dubaju. Straciłem kilka kilogramów. Nie było łatwo, ale odbudowałem swoją formę – przyznał Josue na łamach „Przeglądu Sportowego”.
Wygląda na to, że teraz Josue będzie mógł pokazać najlepszą wersję siebie. Kolejny okres przygotowawczy z Legią to zapewne lepsza forma fizyczna.
Więcej o Legii:
Fot. Newspix