Reklama

Strączek: – Nie zostaje mi nic tylko walczyć o miejsce w pierwszym składzie

Arek Dobruchowski

Autor:Arek Dobruchowski

09 lipca 2022, 20:00 • 2 min czytania 5 komentarzy

Gdy był ogłaszany jego transfer do Girondins Bordeaux, wtedy ten klub był w Ligue 1. Wszystko na to wskazuje, że nowy klub Rafała Strączka sezon 2022/23 rozpocznie na trzecim poziomie rozgrywkowym. Były bramkarz Stali Mielec w rozmowie z Girondins Polska wyznaje: Ogólnie to jestem mega zadowolony z tego jak to tutaj wszystko wygląda, oprócz oczywiście tej sytuacji z degradacją… 

Strączek: – Nie zostaje mi nic tylko walczyć o miejsce w pierwszym składzie

Rafał Strączek na początku lutego podpisał kontrakt z Żyrondystami ważny do 2026 roku. Jednak sezon dokończył jeszcze w barwach Stali Mielec, a w czerwcu miał dołączyć do francuskiej drużyny. Polak już trenuje z Girondins Bordeaux, jest zadowolony z warunków do trenowania, jakie tam zastał, ale nie pociesza go fakt, że jego nowy klub najprawdopodobniej rozpocznie rozgrywki od National 1 – trzeciej ligi francuskiej.

Ciężkie, dobre treningi, wszystko czego potrzeba do rozwoju jest na miejscu. Nie zostaję mi nic tylko pracować i walczyć o miejsce w pierwszym składzie. Mam nadzieję, że ta sytuacja z klubem wyjaśni się jak najszybciej, oczywiście z pozytywnym zakończeniem dla Girondins – jeszcze wierzy w pozytywy obrót spraw 23-letni golkiper. Na początku czerwca RMC Sport ujawniło, że straty Bordeaux tylko z poprzedniego sezonu przekroczyły pułap 40 milionów euro. Wcześniej jeden z dyrektorów klubu, Thomas Jacquemier zapowiadał, że spadek z Ligue 1 będzie oznaczał katastrofę finansową.

Reklama

WIĘCEJ O LIDZE FRANCUSKIEJ:

Fot. FotoPyk

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Suche Info

Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
2
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz
Polecane

Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Paweł Paczul
25
Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Komentarze

5 komentarzy

Loading...