Reklama

Wieczysta Kraków z kolejnym głośnym transferem?

Szymon Janczyk

Autor:Szymon Janczyk

22 czerwca 2022, 09:32 • 2 min czytania 27 komentarzy

Wieczysta Kraków w weekend rozegra pierwszy mecz barażowy o awans do trzeciej ligi. Rywalem postrachu niższych klas rozgrywkowych z Małopolski będą rezerwy Bruk-Bet Termaliki Nieciecza. W Krakowie jeszcze nie wiedzą, czy uda się wywalczyć awans, ale już planują kolejne ruchy transferowe.

Wieczysta Kraków z kolejnym głośnym transferem?

Niedawno klub z Krakowa zakontraktował Adriana Klimczaka, 24-letniego lewego obrońcę pierwszoligowego ŁKS-u Łódź. Teraz Wieczysta zamierza sięgnąć po zawodnika, który w minionym sezonie występował w Ekstraklasie. Jak usłyszeliśmy, bliski dołączenia do zespołu prowadzonego przez Franciszka Smudę jest Michał Mak. 30-letni piłkarz ma za sobą długą karierę na szczeblu centralnym w Polsce:

  • 152 spotkania w Ekstraklasie
  • 84 mecze w 1. lidze

Mak zadebiutował też w 2. Bundeslidze w barwach Arminii Bielefeld. Ostatnio skrzydłowy wywalczył z Górnikiem Łęczna awans do najwyższej ligi, ale klub z Lubelszczyzny spadł z niej jako beniaminek. Mak był podstawowym zawodnikiem Górnika w pierwszej części sezonu, w drugiej pojawiał się na boisku rzadziej. Ostatecznie zakończył rozgrywki z 24 występami i asystą na koncie. Teraz Michał Mak znalazł się na celowniku Wieczystej Kraków, którą może przedłożyć nad walkę o ponowny awans do Ekstraklasy. Zwłaszcza że łęcznianie raczej nie znajdą się w gronie faworytów do gry o promocję. Na ten moment z zespołu odeszło już dziewięciu zawodników, a nowych klubów szukają także Jason Lokilo, Damian Gąska i Maciej Gostomski.

W pierwszej kolejności o sprawie napisał portal Transfery.info.

WIĘCEJ O WIECZYSTEJ KRAKÓW:

Reklama

SZYMON JANCZYK

fot. Newspix

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Komentarze

27 komentarzy

Loading...