Kilka tygodni temu Girondins Bordeaux spadło do Ligue 2. Okazuje się, że to nie koniec kłopotów francuskiego klubu.
Girondins Bordeaux nadal tonie. DNCG ogłosiło dziś degradację Żyrondystów do National 1 – trzeciej ligi francuskiej. Spadkowiczowi z Ligue 1 przysługuje ścieżka odwoławcza, ale wcale nie jest powiedziane, że klub zarządzany przez Gerarda Lopeza wyjdzie na prostą i przystąpi do rozgrywek Ligue 2. Na początku czerwca RMC Sport ujawniło, że straty Bordeaux tylko z poprzedniego sezonu przekroczyły pułap 40 milionów euro. Wcześniej jeden z dyrektorów klubu (Thomas Jacquemier) zapowiadał, że spadek będzie oznaczał katastrofę finansową.
Na początku lutego, kontrakt z Żyrondystami do 2026 roku podpisał Rafał Strączek. Sezon dokończył jednak jeszcze w barwach Stali Mielec i dopiero po zakończeniu rozgrywek 2021/22 miał dołączyć do Żyrondystów.
WIĘCEJ O LIDZE FRANCUSKIEJ:
- PSG i Kylian Mbappe. Czyli szarża w walce o katarską wiarygodność
- Skąd wzięły się problemy Girondins Bordeaux?
- Skandalista Waldemar Kita
Fot. FotoPyk