Polska i Ukraina będą się ubiegać o prawo do organizacji piłkarskich mistrzostw Europy w 2028 lub 2032 roku – takie plany ma według portalu GOL24.pl Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz Polski Związek Piłki Nożnej. Brana pod uwagę jest także aplikacja o przyznanie mistrzostw świata w 2030 roku.
Pomysł ponownej organizacji wielkiej piłkarskiej imprezy w Polsce i Ukrainie miał się zrodzić w gabinetach Ministerstwa Sportu i Turystyki. Zarządzający nim od października 2021 roku Kamil Bortniczuk przekonał już do niego prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezarego Kuleszę, z którym łączą go bardzo bliskie relacje.
Oba podmioty uważają, że zorganizowanie takiego turnieju wpłynęłoby pozytywnie na wizerunek Polski na świecie i rozwój polskiego sportu, a dzięki współpracy z broniącą swej suwerenności Ukrainą, wzmocniłaby się jeszcze pozycja naszego kraju na arenie międzynarodowej.
Jak czytamy na GOL24.pl przyznanie organizacji mistrzostw Europy Polsce i Ukrainie miałoby być także według polskich władz swoistym zadośćuczynieniem oraz pomogłoby naszym wschodnim sąsiadom w odbudowie państwa po wojnie. Zarówno Ministerstwo Sportu i Turystyki jak i PZPN liczą w tej sprawie na pomoc wiceprezydenta UEFA Zbigniewa Bońka.
Jednak jeśli nie uda się namówić europejskiej federacji, to Polacy mają już w głowie plan B. Jest nim aplikacja do FIFA o przyznanie mistrzostw świata w 2030 roku, które zgodnie z zasadami muszą się odbyć w Afryce lub w Europie.
Czytaj więcej o piłce reprezentacyjnej:
- Blamaż i co dalej? Klęski reprezentacji Polski i ich następstwa
- Niespełniony. Ali Mabkhout – arabska gwiazda, która nie zobaczy wielkiej sceny
- Malutki, ale z piłką unosił się nad boiskiem. Tak zaczęła się kariera Zalewskiego w naszych kadrach
Fot. Newspix