Aleksandar Scekić nie jest już piłkarzem Zagłębia Lubin. Kontrakt czarnogórskiego pomocnika został rozwiązany za porozumieniem stron.
Zawodnik ten przychodził zimą jako ważne ogniwo Partizana Belgrad, dlatego oczekiwania były spore. Nie udało im się sprostać, postawa Scekicia okazała się sporym rozczarowaniem.
Dyrektor sportowy Piotr Burlikowski już kilka dni temu w rozmowie z nami przyznawał, że w tym przypadku dużą rolę odegrały problemy z aklimatyzacją. Teraz potwierdza to na oficjalnej stronie klubu.
– Planowaliśmy, by został w Lubinie na dłużej, ale wspólnie podjęliśmy decyzję o rozstaniu. Powodów jest kilka i muszę powiedzieć, że w tej decyzji zadecydowały też sprawy pozaboiskowe. Aleksandar zostawił w Czarnogórze swoją rodzinę i doszedł do wniosku, że w takiej sytuacji nie będzie w stanie kontynuować gry w Zagłębiu. Poprosił o rozwiązanie kontraktu, doszliśmy do porozumienia i uznaliśmy, że zawodnik nieszczęśliwy poza boiskiem nie da nam pełnej jakości w meczach. Lubin jest specyficznym miastem, zawodnicy, by dawać z siebie maksimum możliwości muszą się tu dobrze czuć, a w przypadku Scekicia tak nie było – tłumaczy Burlikowski.
Scekić zdążył rozegrać 11 meczów ligowych.
WIĘCEJ O ZAGŁĘBIU LUBIN:
- Burlikowski: – Przyjście Stokowca to najlepsze, co mogło spotkać Zagłębie [WYWIAD]
- Łukasz Łakomy: – Jestem fanem hiszpańskiego grania, tam się widzę w przyszłości [WYWIAD]
- Zagłębie Lubin sięga po napastnika z 1. ligi
Fot. FotoPyK