Kilka dni temu poinformował, że odchodzi z Realu Madryt i rozpoczyna poszukiwania nowego klubu. Teraz hiszpańskie media uważają, że Isco jest zainteresowany dołączeniem do ligowego rywala.
Wielu kibiców sugerowało, że Isco nie będzie wiązać swojej kariery z ligą hiszpańska i skusi się na jedną z zagranicznych opcji, ale ta wizja zaczyna się oddalać, bo piłkarz nie kładzie nacisku na zmianę ligi. Z tego względu raczej nie skorzysta z opcji przejścia do Romy. Propozycji transferu do hiszpańskich drużyn mu nie brakuje. Otrzymał już ofertę gry dla Realu Betis, ale musi mieć na uwadze, że Los Verdiblancos w przyszłym sezonie zagrają tylko w Lidze Europy. To sprawia, że bierze pod uwagę inne kluby.
Wiele wskazuje na to, że Isco może trafić do drugiej drużyny ze stolicy Andaluzji. Julen Lopetegui widzi dla tego piłkarza miejsce w swoim zespole. Stara się przekonać Monchiego oraz pozostałe osoby odpowiedzialne za transfery Sevilli, że warto zakontraktować 30-latka. Według ASa Isco podoba się wizja przenosin na Estadio Sanchez Pizjuan, więc z pewnością temat będzie jeszcze wielokrotnie przetwarzany w kolejnych dniach lub nawet tygodniach.
Ostatnie lata nie były dla Isco udane. Ofensywny pomocnik przeniósł się do Realu z Malagi latem 2013 roku. Królewscy zapłacili za niego wówczas 30 milionów euro. Na Santiago Bernabeu wygrał mnóstwo trofeów, z pięciokrotnym zwycięstwem w Lidze Mistrzów i trzykrotnym mistrzostwem Hiszpanii włącznie. – Po dziewięciu latach mój czas w klubie, który pozwolił mi spełnić wszystkie dziecięce marzenia, dobiega końca – napisał w swoim komunikacie na Instagramie. W tym sezonie Isco nie był istotnym zawodnikiem w talii Carlo Ancelottiego. We wszystkich rozgrywkach zanotował 17 występów, zdecydowaną większość z nich stanowiły jednak wejścia z ławki rezerwowych.
WIĘCEJ O LIDZE HISZPAŃSKIEJ:
- Andaluzyjska wersja demo Manchesteru City
- Wielki, wspaniały, ale naznaczony przez czas
- Luis Suarez i jego kartoteka wspomnień z Atletico
- Aubameyang robi swoje. Miał strzelać i strzela
Fot. Newspix.pl