Aż czterech polskich piłkarzy mogło zagrać w nocnym starciu New York Red Bulls z Charlotte FC. Ale ostatecznie na boisku pojawili się jedynie Kamil Jóźwiak i Patryk Klimala. Ten drugi popisał się golem oraz asystą, a jego NY RB awansowało do 1/4 finału Pucharu USA.
Wspominamy o czterech Polakach, bo w zespole Charlotte mogli wystąpić jeszcze Karol Świderski i Jan Sobociński, ale obaj nie znaleźli się w kadrze na to starcie. Jóżwiak grał od początku, opuścił boisko w drugiej połowie. Od początku grał też Klimala i już w pierwszej minucie zdobył bramkę, gdy zachował czujność w sporym zamieszaniu w polu karnym rywali:
The opener from Patryk!#RBNYvCLT #RBNY pic.twitter.com/2FE8QuEYmq
— New York Red Bulls (@NewYorkRedBulls) May 26, 2022
To nie koniec, bo Polak zaliczył ładną asystę przy drugim golu gospodarzy – pościgał się na skrzydle, wygrał pojedynek siłowy i dograł do Dylana Nealisa, który z bliska dopełnił formalności.
Patryk Klimala goes on a run & sets up Dylan Nealis to give @NewYorkRedBulls the go-ahead goal over @CharlotteFC! 💥
2-1 | #USOC2022 pic.twitter.com/gRHwEGXUhu
— U.S. Open Cup (@opencup) May 26, 2022
Dla polskiego napastnika był to piąty gol i czwarta asysta w czternastym meczu w tym sezonie. New York Red Bulls w 1/4 finału Pucharu USA zagra z New York City FC.
WIĘCEJ O MLS: