Reklama

Co dalej z Krychowiakiem? AEK chce powalczyć o Polaka

Szymon Piórek

Autor:Szymon Piórek

17 maja 2022, 21:40 • 2 min czytania 9 komentarzy

Grzegorz Krychowiak za pośrednictwem mediów społecznościowych podziękował i pożegnał się z AEK Ateny. Polski pomocnik spędził na przymusowym wypożyczeniu w Grecji zaledwie dwa miesiące. Pozostawił jednak po sobie dobre wrażenie. Jaka zatem będzie jego przyszłość? Kluczowe decyzje zapadną w czerwcu.

Co dalej z Krychowiakiem? AEK chce powalczyć o Polaka

Przede wszystkim Grzegorza Krychowiaka wciąż obowiązuje dwuletnia umowa z FK Krasnodar. Wobec inwazji Rosji na Ukrainę występy polskiego pomocnika w tamtejszej lidze są mało prawdopodobne. Tym bardziej, że gry na Wschodzie nie wyobraża sobie sam piłkarz. Krychowiak nie zamierza jednak pozostawiać nic przypadkowi oraz decyzjom międzynarodowych władz i już w czerwcu zamierza udać się do Krasnodaru na negocjacje z klubem. Z tego tez powodu poprosił selekcjonera Czesława Michniewicza o wcześniejsze opuszczenie zgrupowania reprezentacji Polski. Według informacji Tomasza Włodarczyka trener pozwolił na to pomocnikowi, którego zabraknie w ostatnim czerwcowym spotkaniu Ligi Narodów z Belgią.

Jeśli Krychowiakowi udałoby się rozwiązać umowę z Krasnodarem za porozumieniem stron do gry o pomocnika włączy się AEK Ateny. Grecki klub jest bardzo zadowolony z występów Polaka. W dwa miesiące pomocnik rozegrał osiem spotkań, w których zdobył dwie bramki i miał tyle samo asyst. Sam piłkarz również nie ukrywa, że dobrze czuł się w Grecji. – Tylko grecka gościnność jest piękniejsza od greckich zabytków. Bardzo dziękuję za fantastyczne wsparcie niesamowitych fanów i piękny czas spędzony w Grecji. Mam nadzieję spotkać się ponownie – napisał na Twitterze Krychowiak.

Jak donoszą greckie media AEK jest skłonny rozbić bank dla Polaka i zaoferować mu gwiazdorski kontrakt. Mowa tu nawet o trzyletniej umowie i zarobkach w wysokości półtora miliona euro za sezon. Niemniej jednak to wciąż pensja o połowę mniejsza niż ta, którą otrzymuje w Krasnodarze. Dodatkowo nie wiadomo jak zachowa się rosyjski klub. Z racji obowiązującego kontraktu może liczyć na kilka milionów euro ze sprzedaży Krychowiaka, czego AEK chce zapobiec. W wyścigu o Polaka mogą stanąć również inne kluby. Bacznie obserwują go arabskie zespoły, co miało miejsce również w marcu. Tego kierunku tuż przed mistrzostwami świata chciałby uniknąć sam zawodnik.

WIĘCEJ O POLSKICH PIŁKARZACH:

Reklama

Fot. Newspix

Urodzony z piłką, a przynajmniej tak mówią wszyscy w rodzinie. Wspomnienia pierwszej koszulki są dość mgliste, ale raz po raz powtarzano, że był to trykot Micheala Owena z Liverpoolu przywieziony z saksów przez stryjka. Wychowany na opowieściach taty o Leszku Piszu i drużynie Legii Warszawa z lat 80. i 90. Były trzecioligowy zawodnik Startu Działdowo, który na rzecz dziennikarstwa zrezygnował z kopania się po czole. Od 19. roku życia związany z pisaniem. Najpierw w "Przeglądzie Sportowym", a teraz w"Weszło". Fan polskiej kopanej na różnych poziomach od Ekstraklasy do B-klasy, niemieckiego futbolu, piłkarskich opowieści historycznych i ciekawostek różnej maści.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Dariusz Mioduski twardo o sprzedaży Legii. “Kręcą się ludzie, instytucje, mam oferty”

Michał Kołkowski
3
Dariusz Mioduski twardo o sprzedaży Legii. “Kręcą się ludzie, instytucje, mam oferty”
Ekstraklasa

Kibice Pogoni w końcu się doczekają? Nowy właściciel coraz bliżel

Patryk Stec
5
Kibice Pogoni w końcu się doczekają? Nowy właściciel coraz bliżel

Suche Info

Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
2
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz
Polecane

Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Paweł Paczul
25
Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Komentarze

9 komentarzy

Loading...