W pierwszym meczu półfinału baraży o Serie Benevento Calcio pokonało 1:0 Pisę. Cały mecz w drużynie gospodarzy rozegrał obrońca reprezentacji Polski Kamil Glik. Do rewanżu, który przesądzi o awansie do finału fazy play-off, dojdzie 21 maja.
Z powodu przegrania czterech z pięciu ostatnich meczów sezonu zasadniczego Serie B Benevento Calcio odpadło z walki o bezpośredni awans do włoskiej elity. Drużyna z Kampanii zajęła jednak siódme miejsce i zachowała szansę na promocję, dzięki barażom. W ćwierćfinale skromnie pokonała Ascoli 1:0. Był to pierwszy mecz, jaki rozegrał Kamil Glik po kontuzji, której nabawił się podczas baraży o mistrzostwa świata ze Szwecją (2:0). Od razu zespół Czarownic zachował czyste konto, co nie udało się w pięciu poprzednich spotkaniach.
Nic więc dziwnego, że trener Benevento Fabio Caserta stwierdził, że powrót Glika do składu to największe wzmocnienie jego drużyny na baraże. Szkoleniowiec liczył, że powrót doświadczonego defensora pomoże w dalszej fazie play-off. W półfinale ekipę z Kampanii czekało trudniejsze zadanie. Pisa do końca ligowych rozgrywek biła się o bezpośredni awans, ostatecznie kończąc sezon na trzeciej lokacie. Drużyna polskiego obrońcy była jednak pozytywnie nastawiona na ten dwumecz, tym bardziej że miesiąc temu rozprawiła się z tym rywalem 5:1.
I to właśnie Benevento prowadziło grę. Dłużej utrzymywało się przy piłce, stwarzało więcej okazji bramkowych. Mimo to Pisa miała sporo szczęścia i przez długi czas zachowywała czyste konto. Nawet gdy piłka przekroczyła linię bramkową do gry wkraczał sędzia. Raz anulował trafienie Federico Barby, za drugim nie podyktował rzutu karnego po konsultacji systemu VAR. Do powiedzenia arbiter nie miał nic po strzale Gianluki Lapaduli chwilę przed końcem regulaminowego czasu gry. Peruwiańczyk tak jak kilka dni wcześniej z Ascoli, tak teraz z Pisą zapewnił wygraną Benevento.
O awansie do finału zadecyduje jednak spotkanie rozgrywane Pizie. Po nim jedna z drużyn znajdzie się o dwa mecze od upragnionego awansu do Serie A. Na drodze Benevento bądź Pisy stanie zwycięzca pary Brescia – Monza.
Benevento – Pisa 1:0 (0:0)
Bramka: Lapadula 85
WIĘCEJ O WŁOSKIEJ PIŁCE:
- Cudotwórca. Davide Nicola, trener od spraw beznadziejnych
- Gol bez buta i złodziej z Juve. Jak Hellas przeszedł do historii
- Zemangate. Prawda o Juventusie i dopingu w calcio
Fot. Newspix