Gola dla Portland Timbers zdobył Jarosław Niezgoda, ale nie było to dziś jedyne polskie trafienie w MLS. Z kolejnej bramki w barwach New England Revolution cieszył się Adam Buksa.
Adam Buksa rozegrał cały mecz przeciwko Columbus Crew. Spotkanie na początku nie układało się po myśli zespołu Polaka. Goście wyszli na prowadzenie i New England Revolution musiało gonić wynik. Dopiero w 70. minucie do wyrównania doprowadził DeJuan Jones. Gola na 2:1 dla gospodarzy strzelił Polak. Wykorzystał dośrodkowanie Sebastiana Lletgeta i głową skierował piłkę do bramki. W 89. minucie trafienie na 2:2 zaliczył Erik Hurtado, więc po raz kolejny drużyna Polaka straciła cenne punkty i w tym momencie zajmuje dopiero jedenastą lokatę w konferencji wschodniej.
Adam Buksa with the header and @NERevolution have the lead! pic.twitter.com/PS4uu6tU4D
— Major League Soccer (@MLS) May 8, 2022
Buksa w tym sezonie dość długo czekał na pierwsze gole, ale od pewnego momentu kontynuuje dobrą serię. Dziś trafił w czwartym kolejnym meczu MLS. Po jedenastu kolejkach ma na koncie cztery bramki i dwie asysty.
WIĘCEJ O POLAKACH ZA GRANICĄ:
- Puchar Francji nie dla Marcina Bułki [WIDEO]
- AEK Ateny chce zatrzymać Grzegorza Krychowiaka
- Zespół Polaka wraca do Serie A. Kibice oszaleli! [WIDEO]
Fot. Newspix.pl