Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że stawką dzisiejszego finału Pucharu Polski na PGE Narodowym będzie 11 mln zł. Część nagrody dla zwycięzcy gwarantuje PZPN i jest to 5 mln zł. Dodatkowe 6 mln zł miało przypaść zdobywcy Pucharu Polski dzięki rządowemu programowi „Wsparcie Mistrzów”. Projekt ustawy w tej sprawie nie został jednak nadal przegłosowany przez sejm i senat. Poza tym pomysłodawcy nie przewidzieli, że w finale krajowego pucharu mogą zagrać dwa kluby, które dostaną nagrody również z klucza ligowego.

W styczniu tego roku PZPN i Ministerstwo Sportu szumnie zapowiadały program „Wsparcie Mistrzów” w ramach, którego w latach 2022-25 polskie kluby otrzymają wsparcie finansowe przekraczające ponad 700 mln zł.
Miliony dla najlepszych, ale za rok
Wielka kasa miała być do zgarnięcia głównie od sezonu 2022/23. Podział ma być w nim następujący:
- 30 mln zł – mistrz Polski
- 23 mln zł – wicemistrz
- 23 mln zł – brązowy medalista
- 25 mln zł – zdobywca Pucharu Polski
Pieniędzy nie ma, a sezon się kończy
Głównym założeniem było to, żeby polskie kluby reprezentujące naszą piłkę w europejskich pucharach miały dodatkowe środki, żeby skuteczniej nawiązać walkę o fazy grupowe w eliminacjach: Ligi Mistrzów lub Ligi Europy (w przypadku mistrza kraju) i Ligę Konferencji (w przypadku pozostałych klubów). Jakiś czas temu na Weszło pisaliśmy, że w obecnym sezonie pieniądze z programu „Wsparcie Mistrzów” będą mniejsze. Kluby Ekstraklasy jeszcze w tym sezonie miały dostać po 6 mln zł na infrastrukturę (m.in. rozbudowę obiektów treningowych), a kluby I ligi – po 2 mln zł. Na razie żaden z klubów Ekstraklasy i I ligi takich pieniędzy nie otrzymał, a sezon ma się przecież ku końcowi.
W kwietniu dowiadywaliśmy się ile będą wynosiły nagrody za wyniki sportowe w ramach „Wsparcia Mistrzów” w tym sezonie. Ustaliliśmy wówczas następujący podział:
- 8 mln zł – mistrz Polski
- 5 mln zł – wicemistrz
- 5 mln zł – brązowy medalista
- 6 mln zł – zdobywca Pucharu Polski
Środki będą, ale nie wiadomo kiedy
Wszystko wygląda pięknie w założeniach i na papierze. Problem jednak w tym, że program „Wsparcie Mistrzów” i ustawa wprowadzająca go nie przeszły nadal drogi legislacyjnej. Oczywiście, wszyscy zapewniają, że prędzej czy później obiecane środki trafią do klubów, ale na dziś trudno powiedzieć dokładnie kiedy. Co więcej, nikt nie wie o ile dziś tak naprawdę zagrają Lech i Raków w finale PP. Gwarantowane na sto procent jest 5 mln zł, które zapewnia PZPN poprzez umowę ze sponsorem tytularnym Pucharu Polski – bukmacherem Fortuna. W teorii dodatkowo powinno być 6 mln zł z programu „Wsparcie Mistrzów”. Podkreślamy – to nadal teoria, bo nikt nie przewidział, że w finale krajowego Pucharu mogą zagrać dwa kluby, które i tak dostaną nagrody w ramach „Wsparcia Mistrzów” z klucza ligowego. Już teraz wiadomo przecież, że Lech i Raków znajdą się na finiszu Ekstraklasy w trójce najlepszych zespołów ligi.
Nikt nic nie wie
Zapytaliśmy więc kilka osób, mogących coś wiedzieć w sprawie czy Lech i Raków grają też dziś o dodatkowe 6 mln zł z rządowych środków. Przedstawiciele klubów i PZPN nie mają do końca wiedzy na ten temat i najczęściej słyszymy tylko: „Nie wiem”. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że nagroda dla zwycięzcy Pucharu Polski może być niższa, bo w ramach „Wsparcia Mistrzów” środki ma otrzymać też czwarty reprezentant polskiej piłki w europejskich pucharach, a że w finale PP zagrają Lech i Raków, to będzie nim klub, który zajmie czwarte miejsce w Ekstraklasie. Ile dostanie pieniędzy ze „Wsparcia Mistrzów”? Nikt tego nie wie. Podobnie jak nikt na sto procent nie wie czy zakładane w styczniu 6 mln zł nadal jest w grze finału Pucharu Polski.
Przedstawiciel POT milczy
Program „Wsparcie Mistrzów” nadzorować miało Ministerstwo Sportu, a środki miała rozdzielać Polska Organizacja Turystyczna. Od 8 kwietnia kilka razy próbowaliśmy się kontaktować z osobą wyznaczoną do obsługi mediów. Pan Przemysław Marczewski raz nawet odebrał i przekazał, że musi dopytać o program „Wsparcie Mistrzów” w Ministerstwie Sportu, kiedy zapytaliśmy o dokładne kwoty jakie mają dostać kluby w tym sezonie. Zasygnalizowaliśmy, że w finale Pucharu Polski zagrają kluby, które zajmą prawdopodobnie czołowe miejsca w Ekstraklasie i zapytaliśmy czy w związku z tym nagroda za finał nie będzie niższa, żeby „mistrzowskie wsparcie” dostała też czwarta drużyna z ligi? Podczas naszej jedynej rozmowy usłyszeliśmy: „Nie wiem”. Pan Marczewski prosił nas o telefon w późniejszym terminie, ale już nigdy nie udało się porozmawiać. Cóż, może znowu „nie wiedział”.
Ciekawe w ogóle czy w rządzie ktoś pamięta o tym, że kluby Ekstraklasy i I ligi oraz PZPN otrzymały obietnicę wsparcia w postaci programu „Wsparcie Mistrzów”. My pamiętamy i dlatego przypominamy.
MACIEJ WĄSOWSKI
WIĘCEJ O FINALE PUCHARU POLSKI:
- Papszun przyznał kto nie zagra z Lechem. Niewiadoma ze stoperami
- Boniek: Uważam, że finał PP rozstrzygnie się w karnych
Fot. Newspix
Inflacja jak skurwysyn, ZUS wysoki jak nigdy, służba zdrowia zdycha ale chuj tam wyjebmy kolejne miliony na bzdury, oczywiście zabierając je z kieszeni podatników. Każdy nowy rząd to jeszcze więksi idioci i złodzieje niż poprzednicy. Strach pomyśleć co będzie za kilka lat.
Obawiam się, że nie za kilka lat tylko za kilka miesięcy.
8mln=1, 7mln euro.Kogo można kupić za ta kasę?
Dobrze by było gdyby ta ustawa jednak nie przeszła. Jesteśmy krajem bez np. energii z atomu, a chcemy wlewać kasę w prywatne kluby, które i tak mają jej dość.
Jak mamy być krajem z atomen jeśli Niemcy zapowiedziały, że będą nas ciągać po wszystkich możliwych sądach w przypadku wejścia Polski w atom.
Jeśli w Polsce dojdzie do budowy reaktorów jądrowych, to będziemy pracować z użyciem odpowiednich instrumentów prawnych, dla mnie to oczywistość – powiedziała w Warszawie Steffi Lemke, federalna minister środowiska, ochrony przyrody, bezpieczeństwa jądrowego i ochrony konsumentów Niemiec.
https://www.wnp.pl/energetyka/niemcy-groza-polsce-sadem-za-rozwoj-energetyki-jadrowej,543834.amp
No ja tam też bym nie chciał żeby Sasin budował w Polsce reaktory atomowe, lubię nie świecić w ciemnościach.
Nie wiem na czym miałby się opierać ten pozew. Francja przepchnęła w UE założenie, że atom to też ekologiczna energia. Mają najwięcej elektrowni i i je rozwijają. Więc mielibyśmy Francję po swojej stronie, gdyby Niemcom coś nie pasowało.
Hahahaha francje po swojej stronie hahahahahaha. Nie pierdol !!!
Panie Marku pan się nie boi, cała Polska murem za panem stoi
Znany i powszechnie nielubiany wroniecki kurwiszon pokłoni się dzisiaj przed przyszłym mistrzem Polski czyli Rakowem Częstochowa, a wsioki z Wronek rozwieszą szmatę „mamy kurwa dosyć”
Fredry Fredry, chuj ci w dredy
Smutne masz życie
No z takim stadionem to tylko do europy
Proponuje zeby oba kluby solidarnie zrzekly sie swoich pieniedzy i przeznaczyly ta kase na ratowanie znanego kurwiszona bo tam bida az piszczy
Niebieski pionku a ty przyjechałeś do Warszawy żeby zobaczyć wpierdol swojego memowego klubu? Czy obsrałeś zbroję i taki mocny jesteś tylko przy klawiaturze?
Na twoja matkę!!!
Grają Polskie kluby więc PiSiorstwo, które postawiło sobie za punkt honoru Ukrainizacje narodu Polskiego może szukać oszczędności, by tę kasę wpompować w uchodźców z PiSowskiego narodu wybranego.
Jestem na NIE, by państwo płaciło za Puchary Polski itp, tylko problem w tym, że jednym się zabierze, a drugim przyniesie w zębach.
Polska i Polacy są dla PiSu obywatelami II kategorii.
Ale kogoś to dziwi? Ktoś zna jakiś projekt rządu PiS, ktory po hucznych zapowiedziach zostal:
a) zrealizowany w ogóle
b) zrealizowany o czasie
c) zrealizowany bez zmian w założeniach i kwotach
?
W pisowskich projektach nie chodzi o to aby je zrealizować, tylko o to, żeby powstały kolejne dobrze płatne stanowiska dla pisowskiej szarańczy.
czyli niczym nie różnią się od poprzedników i co będzie jak przyjdą wybory? ludzie dalej będą głosować na te same po-pisowe mordy. sejm i senat zauważyliście że nie ma kadencyjności jak np. na prezydenta kraju albo miasta? można być wiecznym posłem tuski kaczyńskie i inne całe życie w parlamencie. skoro prezydent jest góra 10 lat czyli dwie kadencje to można zrobić że w parlamencie możesz być góra trzy kadencje czyli max 12 lat, jak zostanie rozwiązany sejm po 2 latach to trudno masz pecha. trzeba by było przeprowadzić ankietę wśród wszystkich senatorów i posłów wyszło by kto jest za a kto myśli tylko o pierdzeniu w parlamentarny fotelik.
Za co kurwa !!! Mają kontrakty i jeszcze kurwa milion plus ? Te pieniądze powinny iść na kościół bo tam jest skromnie ,złoto ale skromnie
PiS w pełnej krasie. Obiecać złote góry, a gdy okaże się, że kasy nie ma, czego notabene tylko debil by się nie spodziewał, nabrać wody w usta. To kiedy Weszło opublikuje kolejny lukrowany wywiad z Bortniczukiem?
Tak pojebanego pomysły to już dawno nie było, jeszcze więcej kasy przelewać klubom… Mati jak się rozpędzi, to obieca każdemu gruszki na wierzbie. Inflacja napierdala, stopy w górę, w budżecie czarna dziura, ale o tym nikt nie wspomina
„Projekt ustawy w tej sprawie nie został jednak nadal przegłosowany przez sejm i senat.”
Aż tak bardzo Weszło nie szanuje obu izb parlamentu, że redaktor pisze je z małej litery?
„Nigdy nie uwierzę politykom, nigdy nie uwierzę tym świniom”
Banda amatorów…
Takie tu były entuzjastyczne wytryski wielce szanownych Panów Redachtorów nad łaskawym dobrodziejem Mateuszkiem, słodziutki wywiad z Bortniczukiem, a tymczasem wszystko znów jak krew w piach. Ech, ciężkie jest życie pismaków, gdy szef każe włazić bez mydła w dupę politykom.