Hryhorij Surkis, były prezes Ukraińskiego Związku Piłki Nożnej i Dynama Kijów, próbował wywieźć z Ukrainy trzynaście drogich zegarków, czego nie zgłosił celnikom na granicy z Polską.
Ukraiński polityk został zatrzymany na przejściu granicznym z Polską w Krakowcu. Ukraińska Prawda donosi, że wcześniej Surkis wywiózł ponad siedemnaście milionów dolarów na Węgry, gdzie spędził kilkadziesiąt pierwszych dni wojny w swojej ojczyźnie. Jak rozwiązała się sprawa z zegarkami?
– Po uwagach przedstawicieli Służby Celnej Surkis przekazał zegarek swoim asystentom, którzy zostali w Ukrainie. Sam deputowany wjechał do Polski w trybie określonym przez prawo – przekazało biuro prasowe byłego prezesa Ukraińskiego Związku Piłki Nożnej, który szefował federacji naszych wschodnich sąsiadów, gdy UEFA przyznała Ukrainie i Polsce organizację Euro 2012.
Czytaj więcej o wojnie na Ukrainie:
- „Pierwszą propozycją dla uchodźcy z Ukrainy w Polsce powinna być praca”
- Różne losy Kwaracchelii i Szymańskiego. Kto odszedł, a kto został w lidze rosyjskiej?
- 10 rzeczy, które wojna zmienia w codziennym życiu
- Kapitan Dynama Kijów chwali Polskę. „Wojna pokazała, kto jest przyjacielem”
- Rekwirowanie rosyjskich jachtów? „Populizm, problem, ludzka tragedia”
- Taras Stepanenko dla Weszło: Chcemy jechać na mundial, ale na sportowych zasadach
Fot. Newspix