Śląsk Wrocław zremisował wczoraj 1:1 z Wisłą Kraków. Spotkanie na konferencji prasowej podsumował trener Piotr Tworek. Szkoleniowiec ekipy z Dolnego Śląska przyznał, iż Jerzy Brzęczek nieźle przygotował “Białą Gwiazdę” od strony taktycznej.
– To był trudny mecz. Wiemy, że w zespole są większe aspiracje i ambicje, ale szanujemy ten punkt – stwierdził Tworek. – W obliczu wszystkich sytuacji, które dotknęły nas w tym tygodniu, jestem wdzięczny zespołowi, że dotrwał do końca, nie przegrywając. Mecz miał różne fazy. Już w pierwszej połowie mogliśmy zamknąć spotkanie, ale mogliśmy też przegrywać 0:3. Dopisujemy kolejny punkt, walczymy do samego końca po to, by w przyszłym sezonie Śląsk dalej reprezentował Ekstraklasę we Wrocławiu. […] Nie chce mówić o rzeczach, które dotknęły nas w poprzednim tygodniu, bo to nie jest usprawiedliwienie. Będziemy walczyć do samego końca niezależnie od sytuacji, które nas spotykają. Nie był to na pewno łatwy mikrocykl.
– Zastanawialiśmy się po meczu, czy dobrze weszliśmy w spotkanie pod kątem mentalnym. Myślę, że tak. Byliśmy skoncentrowani, przeszliśmy dobrą rozgrzewkę, w szatni było pobudzenie, ale i pewność siebie przy wyjściu na boisku. Trzeba jednak przyznać, że te pierwsze 20 minut było trudne i trzeba oddać trenerowi Brzęczkowi, że miał pomysł na ten mecz. Wiązał nasze wahadła i gdy my chcieliśmy założyć pressing, to mieliśmy dylematy, czy ryzykujemy i narazimy się na prostą stratę i kontratak. Po krótkich korektach i rozmowie w szatni wróciło do tego, co sobie zaplanowaliśmy – dodał trener Śląska.
Wrocławianie plasują się obecnie na 14. miejscu w tabeli. Mają trzy punkty przewagi nad strefą spadkową.
CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- To najwyższy czas, by pochwalić Ariela Mosóra
- Machina Fornalika dopadła i Legię. Pomógł Rose
- Vuković: – Rose rozgrywa dobrą rundę, jedna sytuacja nie zmieni tej oceny
- Kaczmarek: Nieobecność Flavio była moją decyzją
fot. FotoPyk