Polska wraz ze Słowenią zorganizują tegoroczne mistrzostwa świata w siatkówce mężczyzn – taką informację przekazano na konferencji prasowej, zorganizowanej w Centrum Olimpijskim PKOl. W naszym kraju rozegrane zostaną między innymi wszystkie mecze naszej reprezentacji, a także spotkania decydujące o medalach. Turniej pierwotnie miał odbyć się w Rosji, odebrano jej jednak prawo do organizacji imprezy w konsekwencji agresji na Ukrainę.
Nie w Rosji, a w Polsce
– Ze względu na inwazję militarną Rosji w Ukrainie, FIVB wyraża głębokie zaniepokojenie dotyczące eskalacji wydarzeń oraz bezpieczeństwa ludzi w Ukrainie. Zarząd FIVB doszedł do wniosku, że niemożliwe jest przeprowadzenie mistrzostw świata w Rosji z powodu prowadzonych działań wojennych – pisała Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej (FIVB) w swoim komunikacie ogłoszonym nieco ponad miesiąc temu.
FIVB odebrała więc Rosji prawo do organizacji imprezy, choć zrobiła to ze sporym opóźnieniem i po wielkiej międzynarodowej krytyce – docierającej choćby z Polski. W konsekwencji tej decyzji pojawił się jednak problem ze znalezieniem nowego organizatora. Z naszego rządu oraz Polskiego Związku Piłki Siatkowej od początku docierały jednak głosy, że Polska byłaby zainteresowana ugoszczeniem tej imprezy u siebie. Dziś potwierdzono, że faktycznie mistrzostwa świata zorganizujemy – wspólnie ze Słowenią.
– Gospodarzami MŚ miała być Rosja. Od początku zaprotestowaliśmy przeciwko temu. Dziękuję ministrowi sportu i prezesowi PZPS. Dbają o ducha sportu i patrzą na to, co jest ważne dla człowieka. Nie może być tak, że chowamy głowę w piasek. Zaproponowaliśmy, żeby zrobić mistrzostwa w Polsce. Wygraliśmy ten wyścig. To rekordowe tempo, w którym musimy przeprowadzić wszystkie prace. Do tego dzieła zaprosiliśmy naszych przyjaciół Słowenię – powiedział na konferencji premier Mateusz Morawiecki.
Tempo jest tak wysokie, że właściwie… nie wiadomo jeszcze, w jakich miastach odbędą się mistrzostwa. Sebastian Świderski, prezes PZPS, mówił, że wstępne umowy z konkretnymi miejscowościami podpisano dopiero kilkadziesiąt godzin temu. Nikogo to jednak nie niepokoi, bo Polska i Słowenia zgodnie zapewniają, że impreza zostanie przeprowadzona tak, jakby przyznanie jej tym krajom nastąpiło już kilka lat temu.
– Światowa federacja zadecydowała, że my będziemy w stanie zorganizować tak wielką imprezę. To wydarzenie nie mogło odbyć się w Rosji. Nigdy byśmy do tego nie dopuścili. Chcieliśmy, aby rosyjski agresor był odpowiedzialny za to, co dzieje się w Ukrainie. Cieszymy się, że nasza przyjaźń z Polską będzie widoczna w ramach organizacji tak dużego wydarzenia – mówił premier Słowenii, Janez Janša.
Stolica światowej siatkówki
– Polska w roku 2022 stanie się liderem w organizacji siatkarskich imprez. Życzę zawodnikom zdrowia, my z naszej strony zrobiliśmy wszystko – teraz reszta pozostaje w ich rękach i nogach, by przywieźli nam z tych imprez medale. Mam nadzieję, że będą z nami kibice, dziękuję wam za wasze wsparcie. Dziękuję też premierowi Mateuszowi Morawieckiemu i dziękuję Słowenii, za jej wdrożenie się w organizację. Nie będzie łatwo, bo czasu jest mało – dodawał Świderski.
Wyzwanie organizacyjne, owszem, jest spore. Ale warto było się o nie postarać, bo to Polska zostanie głównym organizatorem imprezy. Odbędzie się u nas spora część meczów grupowych (w tym wszystkie naszej reprezentacji), po dwa spotkania 1/8 i 1/4 finału oraz oba mecze półfinałowe i spotkania decydujące o przyznaniu medali. Już samo to wystarczyłoby, by móc napisać, że Polska stanie się w 2022 roku jednym z najważniejszych krajów dla światowej siatkówki.
A na tym przecież nie koniec – mistrzostwa świata mężczyzn odbędą się w dniach 26 sierpnia – 11 września. Niespełna dwa tygodnie później (23 września) wystartują z kolei mistrzostwa świata kobiet, współorganizowane przez Polskę i Holandię. Do tego dodać można jeszcze jeden z turniejów eliminacyjnych Ligi Narodów, który również zorganizujemy. I robi nam się z tego naprawdę pokaźna lista.
W pogoni za historią
Nie ma więc żadnej przesady w stwierdzeniu, że Polska w tym roku będzie stolicą światowej siatkówki. Obyśmy potwierdzili to też medalami. Szczególnie, że nasza męska reprezentacja może osiągnąć historyczny wynik. Po złocie z 2014 roku (wtedy również byliśmy gospodarzami imprezy) i z 2018 – gdy obroniliśmy złote medale, ponownie pokonując Brazylię – powalczymy o trzeci z rzędu tytuł najlepszej ekipy świata.
A taki sukces udało się do tej pory odnieść tylko dwóm reprezentacjom – Włochom (1990-1998) i Brazylii (2002-2010). Teraz przed szansą na wyrównanie ich rekordu staną Polacy i zrobią to w dodatku przed własną publicznością. Swoją drogą jest w tym wszystkim jeszcze jedna ciekawa kwestia – gdy zdobywaliśmy złoto w 2014 roku, była to pierwsza mistrzowska impreza pod wodzą Stephane’a Antigi. W 2018 swój debiut w biało-czerwonych barwach zaliczał na turnieju tej rangi Vital Heynen. W tym roku zrobi to z kolei Nikola Grbić.
I oby to był dobry prognostyk.
Grupy mistrzostw świata w siatkówce 2022:
A: (reprezentacja w zastępstwo Rosji), Serbia, Tunezja, Portoryko
B: Brazylia, Japonia, Kuba, Katar
C: Polska, USA, Meksyk, Bułgaria
D: Francja, Słowenia, Niemcy, Kamerun
E: Włochy, Kanada, Turcja, Chiny
F: Argentyna, Iran, Holandia, Egipt
Mecze grupowe Polaków na MŚ 2022:
27 sierpnia (sobota), 15:00 – Polska – Bułgaria;
28 sierpnia (niedziela), 15:00 – Polska – Meksyk;
29 sierpnia (poniedziałek), 15:00 – Polska – USA.
Fot. Newspix
Czytaj więcej o siatkówce: