Najważniejsze rozstrzygnięcia w europejskich pucharach poznaliśmy we wtorek i środę, ale wielu kibiców innych klubów to właśnie dzisiaj poznało odpowiedzi na pytania związane z obecnością swoich drużyn w półfinałach Ligi Europy i Ligi Konferencji. Kto może się cieszyć, a kto musi pogodzić się z porażką?
Cóż, niewątpliwie największym wydarzeniem piłkarskiego czwartku jest porażka Barcelony. Mecz Katalończyków z Frankfurtem okazał się jednak na tyle dużą historią, że napisaliśmy o tym oddzielnie – tutaj. Co działo się na pozostałych stadionach?
Awans Anglików
Pewnie najwięcej euforii panuje obecnie w angielskich pubach, barach, ale też po prostu domach. Wczoraj można było świętować w Manchesterze i Liverpoolu, dzisiaj przyszedł czas na Londyn i Leicester. Najpierw, bo około godziny 21, do półfinału Ligi Konferencji awansowały Lisy Brendana Rodgersa. Leicester nie gra najlepszego sezonu w Premier League, więc te straty może sobie zrekompensować dobrym wynikiem w europejskich pucharach. Awans do Ligi Europy, a przy okazji wstawienie trofeum do gabloty to przecież świetny interes. Zwłaszcza, że udało się pokonać niebezpieczne PSV Eidhoven. Po zwycięstwie u siebie 2:1, przyszła wygrana w tym samym stosunku bramkowym na boisku w Holandii.
Dwie godziny później swoje święto mieli z kolei fani Młotów. West Ham zupełnie rozbił francuski Lyon i tym samym pierwszy raz awansował do fazy półfinału europejskich pucharów od 1976 roku, gdy grał w finale Pucharu Zdobywców Pucharów. Swoimi trafieniami awans do najlepszej czwórki Ligi Europy zapewnili klubowi Craig Dawson, Declan Rice i Jarrod Bowen. Wciąż pozostaje więc scenariusz, w którym to Anglicy sięgają po zwycięstwo we wszystkich trzech europejskich rozgrywkach w tym sezonie. To jedyny kraj, który wciąż ma szansę na taki hat-trick.
🙌 THE SCENES TO END ALL SCENES 🙌 pic.twitter.com/cUml26cCSZ
— West Ham United (@WestHam) April 14, 2022
Polacy grają dalej
Nie narzekają też jednak w Niemczech, gdzie oprócz sensacyjnego półfinalisty Ligi Europy w postaci Eintrachtu, do tej samej fazy zawodów awansował również RB Lipsk. Drużyna ze stajni Red Bulla wyeliminowała Atalantę po dwóch golach Christophera Nkunku, który wyrasta na jeden z największych talentów europejskiej piłki. W dotychczasowych 43 meczach w tym sezonie ma już na swoim koncie 30 bramek i 18 asyst. Na osłodę, po odpadnięciu Bayernu z Ligi Mistrzów, niemieccy kibice liczą więc pewnie na dwie drużyny z Bundesligi w finale Ligi Europy. Wciąż może zdarzyć się taki scenariusz. Eintracht zagra z West Hamem, a Lipsk z Rangersami. Szkoci pozostawali ostatnią niewiadomą, po tym jak przeciągnęli mecz z Bragą do dogrywki, mimo że ta grała w dziesiątke jeszcze od pierwszej połowy spotkania.
Dalej o trofeum powalczą też Roma, Marsylia i Feyenoord. Cała trójka awansowała do najlepszej czwórki Ligi Konferencji. Polskich kibiców najbardziej musi zainteresować wynik Rzymian, ze względu na występ, w dodatku okraszony asystą, Nicoli Zalewskiego. Jose Mourinho regularnie daje szanse młodemu reprezentantowi Polski, który prezentuje się coraz lepiej na najwyższym poziomie. Bohaterem wieczoru w stolicy Włoch został jednak kto inny, niejako imiennik Polaka – Nicolo Zaniolo. Włoch popisał się hat-trickiem, który odebrał marzenia zmorze Mourinho – norweskiemu Bodo/Glimt.
⚽️⚽️⚽️ pic.twitter.com/cLgaC8ojQE
— AS Roma (@OfficialASRoma) April 14, 2022
Wciąż pozostają szansę na finał Ligi Konferencji z udziałem dwóch Polaków. Zalewski i jego Roma na etapie półfinału zmierzą się bowiem z Leicester, a w drugiej parze Marsylia Arkadiusza Milika podejmie Feyenoord. Polski napastnik nie mógł dzisiaj zagrać z powodu kontuzji, ale na kolejną fazę powinien już być gotowy.
Wyniki dzisiejszych meczów Ligi Europy:
- Atalanta – RB Lipsk 0:2 (1:1)
- Barcelona – Eintracht Frankfurt 2:3 (1:1)
- Lyon – West Ham 0:3 (1:1)
- Rangers – Braga 3:1 (0:1)
Wyniki dzisiejszych meczów Ligi Konferencji:
- PSV – Leicester 1:2 (0:0)
- AS Roma – Bodo/Glimt 4:0 (1:2)
- PAOK – Marsylia 0:1 (1:2)
- Slavia Praga – Feyenoord 1:3 (3:3)
Fot. Newspix