Thomas Tuchel w mocnych słowach wypowiedział się po meczu z Realem Madryt na konferencji prasowej. Szkoleniowiec został zapytany o to, czy Chelsea awansuje do następnej rundy. – Nie. Jeśli będziemy tak dalej bronić, to rywalizacja się już skończyła – odparł z rozbrajającą szczerością.
To był wieczór wielkiego Karima Benzemy. Francuski napastnik ustrzelił hat-tricka, przybliżając Real Madryt do awansu do półfinału. Chelsea odpowiedziała golem Havertza. Stuprocentową sytuację zmarnował Lukaku.
– Najważniejszy teraz jest mecz z Southampton. Jeśli będziemy tam grać w ten sposób, co dziś, przegramy. A później zostaniemy pobici na Santiago Bernabeu – grzmiał niemiecki trener.
PARTNEREM PUBLIKACJI O LIDZE MISTRZÓW JEST KFC. SPRAWDŹ OFERTĘ TUTAJ
– To ciężka porażka. Za nami jedna z najgorszych połówek, jakie widziałem na Stamford Bridge. Daliśmy za mało indywidualnie i jako drużyna. Nie trzymaliśmy się naszych standardów. Jeśli grasz w ten sposób, przegrywasz mecze.
Tuchel uważa, że jego drużyna ma małe szanse na awans. Argumentuje to tym, że rzadko zdarza się, by jakiś klub na tym poziomie wygrał różnicą trzech bramek.
– Może awansujemy, jeśli coś się zmieni, ale ile klubów w światowej piłce nożnej wygrywa różnicą trzech bramek? Jak często to się zdarza? Powinniśmy być realistami i jednocześnie nie popadać w fatalizm, to nie tak, że przekazuję złą wiadomość. Bądźmy szczerzy. Jesteśmy konkurencyjni, musimy odnaleźć ducha walki i naszą jakość, a wtedy możemy mieć nadzieję na awans.
WIECEJ O LIDZE MISTRZÓW:
- Dobry wynik dla Bayernu. Tak – 0:1 to dla nich olbrzymi sukces
- Wielki. Genialny. Znakomity. Po prostu – Karim Benzema
Fot. newspix.pl