Kontrakt Lukasa Podolskiego wygasa z końcem trwającego sezonu. Mistrz świata z 2014 zrobił tak jak obiecał, wrócił do Górnika i gra w Ekstraklasie, ale co będzie dalej? Nie wiadomo. Sam Podolski przed kamerami Canal+ przyznał, że nie podjął jeszcze decyzji w sprawie przedłużenia umowy, a coraz częściej słychać o ciekawych propozycjach dla niemieckiego piłkarza majaczących na horyzoncie.
Poldi przyznawał niedawno, że nie zamierza kończyć kariery, ale nie wie jeszcze, gdzie będzie występował od następnego sezonu. SportoweFakty informowały, że Podolski ma już kilka ofert. Jest to oferta z MLS, a także wstępne propozycje z Azji i krajów arabskich. Istnieje też niemałe prawdopodobieństwo, że mistrz świata z 2014 zostanie w Górniku Zabrze.
– Mamy jeszcze wiele czynników do dogrania, ale wszystkie strony chcą, żeby współpraca trwała dłużej niż rok. Górnik chce, żeby Lukas Podolski przedłużył z nami kontrakt. Zawodnik też wyraża wolę prolongowania umowy. Poldi komfortowo czuje się w Zabrzu, generalnie w Polsce. Mieszka z rodziną. Jego syn trenuje i świetnie odnajduje się w akademii Górnika, gdzie poznał wielu fajnych kolegów. Wiele jest sprzyjających okoliczności, żeby to się wydarzyło – mówił nam o negocjacjach na linii klub-piłkarz były prezes Górnika Zabrze, Tomasz Młynarczyk.
Teraz Sebastian Staszewski z Interii informuje, że możliwość sprowadzenia 36-letniego zawodnika sondowało FC Koeln, którego Podolski jest wychowankiem, w którego barwach Podolski przeżywał najpiękniejsze chwile swojej klubowej kariery i gdzie Podolski rozkręca przeważającą większość swojego biznesowego mini-imperium. Aktualnie FC Koeln zajmuje siódme miejsce w 1. Bundeslidze.
Lukas Podolski strzelił pięć bramek, zaliczył trzy asysty i dołożył dwa kluczowe podania tym sezonie Ekstraklasy.
Czytaj więcej o Lukasie Podolskim:
- Podolski chce zostać w Górniku. „Wiele jest sprzyjających okoliczności”
- Ostatni piłkarz z ulicy. Sceny z życia Lukasa Podolskiego
Fot. 400mm.pl