Reklama

Dylematy Michniewicza przed Szkocją i finałem barażów. Jak kadra zagra w tych meczach?

Maciej Wąsowski

Autor:Maciej Wąsowski

21 marca 2022, 12:23 • 14 min czytania 54 komentarzy

Dziś w Katowicach rozpoczyna się zgrupowanie reprezentacji Polski przed meczem towarzyskim ze Szkocją (24.03, godz. 20.45 w Glasgow) i finałem barażów (29.03, godz. 20.45 w Chorzowie) o awans do mistrzostw świata w Katarze (21.11-18.12 2022). Jednocześnie będą to pierwsze spotkania nowego selekcjonera Czesława Michniewicza. Kilka dni temu 52-latek spotkał się dziennikarzami i opowiedział m.in. o swoich wątpliwościach dotyczących wyboru składu.

Dylematy Michniewicza przed Szkocją i finałem barażów. Jak kadra zagra w tych meczach?

Już podczas swojej prezentacji (31 stycznia) nowy selekcjoner przyznał, że ma dwa znaki zapytania, jeżeli chodzi o wybór wyjściowej jedenastki. Tydzień temu potwierdził, że nadal nie wybrał lewego wahadłowego i jednego z trójki środkowych obrońców. W czasie dyskusji z dziennikarzami wyszło również, że Michniewicz nie do końca zdecydował, kto zagra na środku pomocy obok Jakuba Modera. Były trener m.in. Legii Warszawa zastanawia się też nad tym jak będzie wyglądać linia ataku. Stworzyć mogą ją Robert Lewandowski i drugi napastnik lub jedna „dziewiątka” i dwóch ofensywnych pomocników. Jak to może wyglądać od strony konkretnych nazwisk? Zapraszamy do analizy.

Dylematy Michniewicza. Ustawienie: 1-3-4-3, 1-3-4-1-2 lub 1-3-4-2-1

Selekcjoner podczas spotkania z dziennikarzami potwierdził wcześniejsze informacje o tym, że jego podstawową formacją w reprezentacji będzie 1-3-4-3. W podobny sposób drużyna narodowa grała za kadencji jego poprzednika Paulo Sousy. Michniewicz zbliżonego ustawienia używał też podczas swojej pracy w Legii Warszawa (21.09.2020 – 25.10.2021). Sama taktyka 1-3-4-3 może mieć różne modyfikacje, będą one zależeć od zadań poszczególnych zawodników.

Kluczowe będzie jak zostanie ustawiona linia ataku. Tworzyć mogą ją: dwaj ofensywni pomocnicy („dziesiątki”) i jeden napastnik. Przez ostatni rok polska kadra grała zazwyczaj w nieco inny sposób: na jedną „dziesiątkę” i dwie „dziewiątki”. Obok Roberta Lewandowskiego był drugi klasyczny snajper (Adam Buksa, Karol Świderski, Arkadiusz Milik lub Krzysztof Piątek). Sousa wystawił dwóch ofensywnych pomocników tylko raz – podczas pierwszego meczu EURO 2020 ze Słowacją. Skończyło się to porażką 1:2. Reprezentacja i jej gracze są więc przyzwyczajeni do tego, że „Lewy” z przodu ma wsparcie drugiego napastnika. Ważne będą też boiskowe zadania piłkarzy, bo drugi napastnik nie zawsze gra tylko w ataku, zwłaszcza w fazie bronienia.

Reklama

Bramkarz – Szczęsny numerem jeden

Podczas jednego ze swoich pierwszych wywiadów w roli selekcjonera Michniewicz powiedział serwisowi „Sport.pl”, że podstawowym golkiperem jego reprezentacji będzie Wojciech Szczęsny. Bramkarz Juventusu ma pojawić się w składzie również w czwartkowym meczu ze Szkocją.

Jeżeli nic po drodze się nie wydarzy, myślę że to Wojtek zagra w Glasgow – przyznał trener „Biało-Czerwonych”.

POWOŁANI BRAMKARZE – KLUBOWE STATYSTYKI W SEZONIE 2021/22
Bartłomiej Drągowski (Fiorentina/Włochy) 8 meczów (602 minuty), 9 puszczonych goli, 3 czyste konta
Kamil Grabara (FC Kopenhaga/Dania) 34 mecze (2979 minut), 24 puszczone gole, 17 czystych kont
Łukasz Skorupski (Bologna FC/Włochy) 29 meczów (2610 minut), 48 puszczonych goli, 9 czystych kont
Wojciech Szczęsny (Juventus FC/Włochy) 33 mecze (2970 minut), 32 puszczone gole, 14 czystych kont

Środek obrony – kto obok Glika i Bednarka?

Tutaj Michniewicz ma spory ból głowy. Po jesiennych meczach kadry wydawało się, że problem będzie rozwiązany. Z Anglią (1:1) i Albanią (1:0) ze świetnej strony pokazał się Paweł Dawidowicz. Wydawało się, że w końcu udało się znaleźć trzeciego stopera do Kamila Glika i Jana Bednarka. Niestety, w grudniu obrońca włoskiego Hellas Werona zerwał więzadła krzyżowe. Przeszedł ich rekonstrukcję i obecnie jest w trakcie rehabilitacji. Selekcjoner przyznał, że jego pierwszym pomysłem na zastąpienie Dawidowicza był Marcin Kamiński  z niemieckiego Schalke 04.

To była pierwsza myśl. W ustawieniu 1-3-4-3 potrzebujemy lewonożnego stopera, bo taki dawałbym nam sporo opcji w rozegraniu akcji. Obejrzałem jednak kilka meczów Schalke i wiem, że grają tam inaczej niż bym chciał. Oni są bardzo wycofani i grają głęboko. Chciałbym, żeby środkowi obrońcy byli bardziej aktywni – mówił m.in. Michniewicz.

Reklama

Ostatnio w reprezentacji spośród środkowych obrońców najbliżej lewej strony grywał Bednarek. Defensor Southampton jest naturalnie prawonożny, ale z zagraniami lewą nogą radzi sobie. Wychodzi więc na to, że obecnie rywalizacja toczy się o obsadę półprawego stopera. Pod uwagę brani są: Bartosz Bereszyński, Bartosz Salamon i Mateusz Wieteska. Dwaj pierwsi mają sporą przewagę nad trzecim, bo wywodzą się z włoskiej szkoły gry obronnej, a taką chce preferować Michniewicz.

„Bereś” cały czas jest zawodnikiem Sampdorii, ale w tym sezonie występuje jako prawy obrońca. Salamon (obecnie Lech Poznań) został tam ukształtowany piłkarsko, bo 13 lat spędził w tamtejszych klubach (Brescia, Foggia, Milan, Sampdoria, Pescara, Cagliari, SPAL, Frosinone, SPAL). Większe doświadczenie ma rzecz jasna ten pierwszy. Teoretycznie na środku obrony wystąpić może też Krystian Bielik (Derby), który jednak od swojego powrotu na boisko (30 stycznia – wcześniej długo dochodził do siebie po rekonstrukcji więzadeł w kolanie) jest wystawiany przez Wayne’a Rooney’a jako środkowy pomocnik.

Wśród powołanych znaleźli się jeszcze: Michał Helik (Barnsley) i Tomasz Kędziora (Lech Poznań). Pierwszy jest bardziej alternatywą dla Glika, a teraz trudno spodziewać się, żeby wygrał z nim rywalizację. Z kolei drugi długo nie miał praktyki meczowej z powodu wojny na Ukrainie i dopiero w ostatni weekend zagrał pierwszy raz w tym roku. Niedawno 27-latek został wypożyczony przez Lecha Poznań z Dynama Kijów i zaliczył 20 minut w spotkaniu z Jagiellonią Białystok (3:0).

POWOŁANI STOPERZY – KLUBOWE STATYSTYKI W SEZONIE 2021/22
Jan Bednarek (Southampton FC/Anglia) 27 meczów (2256 minut), 3 gole, 0 asyst
Bartosz Bereszyński (Sampdoria/Włochy) 29 meczów (2416 minut), 0 goli, 3 asysty
Kamil Glik (Benevento/Włochy) 25 meczów (1966 minut), 0 goli, 0 asyst
Michał Helik (Barnsley FC/Anglia) 40 meczów (3526 minut), 1 gol, 1 asysta
Marcin Kamiński
(FC Schalke 04, Niemcy) 26 meczów (2340 minuty), 2 gole, 2 asysty
Tomasz Kędziora (Dynamo Kijów/Ukraina i Lech Poznań) 23 mecze (1609 minut), 1 gol, 0 asyst
Bartosz Salamon (Lech Poznań) 26 meczów (2340 minut), 3 gole, 0 asyst
Mateusz Wieteska
(Legia Warszawa) 41 meczów (3683 minuty), 4 gole, 1 asysta

Lewe wahadło – największa niewiadoma

Michniewicz powołał czterech zawodników (a w zasadzie pięciu), mogących grać na lewej stronie. Na spotkaniu z dziennikarzami selekcjoner nie wymienił w kontekście tej pozycji Przemysława Frankowskiego, ale 26-latkowi zdarzało się tak grać w tym sezonie we francuskim Lens. Trener naszej kadry chciałby, żeby lewy wahadłowy był naturalnie lewonożnym graczem. Przynajmniej tak wynika z wypowiedzi szkoleniowca.

Maciek Rybus, Arek Reca i Tymek Puchacz w swoich klubach najczęściej grają jako lewi obrońcy w ustawieniu z czwórką defensorów. Co tydzień jako lewy wahadłowy występuje Patryk Kun z Rakowa, który z tych zawodników najlepiej też broni – mówił w ubiegłym tygodniu Michniewicz.

Czy to oznacza, że debiutant ma największe szanse na występ w finale barażów? Jest to dość wątpliwe z uwagi na brak reprezentacyjnego doświadczenia.

Chciałbym zobaczyć Kuna w jakimś wymiarze czasowym ze Szkocją. Zobaczymy też jak będzie wyglądał mentalnie – dodał selekcjoner.

„Włoski sznyt”, o którym mówił kilka razy Michniewicz, ma Reca. Wobec byłego zawodnika Wisły Płock często padają zarzuty, że nie radzi sobie w defensywie, bo często gubi krycie lub daje się ogrywać. Te same problemy można też przypisać do Rybusa i Puchacza.

Reca ma jeszcze jeden atut, z którego możemy zrobić spory użytek – daleki wyrzut piłki z autu – zauważył Michniewicz.

W poniedziałek rano okazało się z powodu pozytywnego wyniku badań na obecność koronawirusa na zgrupowaniu reprezentacji nie pojawi się Rybus. Selekcjoner ma więc czterech graczy do wyboru, w tym tylko trzech naturalnie lewonożnych.

POWOŁANI LEWI WAHADŁOWI – KLUBOWE STATYSTYKI W SEZONIE 2021/22
Przemysław Frankowski (RC Lens/Francja) 31 meczów (2013 minut), 4 gole, 4 asysty
Patryk Kun
(Raków Częstochowa) 34 mecze (2797 minut), 0 goli, 4 asysty
Tymoteusz Puchacz (Union Berlin/Niemcy i Trabzonspor/Turcja) 16 meczów (1133 minuty), 0 goli, 2 asysty
Arkadiusz Reca (Spezia/Włochy) 20 meczów (1443 minuty), 0 goli, 2 asysty
Maciej Rybus (Lokomotiw Moskwa/Rosja) 20 meczów (1569 minut), 0 goli, 2 asysty

Prawe wahadło – bronimy czy atakujemy?

Faworytem do gry na tej pozycji musi być Matty Cash. Zawodnik Aston Villi świetnej prezentuje się w ostatnich tygodniach. Wyróżnia się na tle całego swojego zespołu. Jedynym rywalem Polaka wychowanego w Anglii jest na dobrą sprawę tylko Bartosz Bereszyński. O tej dwójce w kontekście obsady prawego wahadła wypowiadał się selekcjoner.

Matty jest w świetny w ofensywie, ale ma pewne braki w obronie. Na przykład dużo słabiej od Bartka gra w powietrzu. Cash ma szerszy repertuar zagrań w ofensywie. O tym, który z nich zagra może decydować nasze nastawienie na dane spotkanie. Jak będziemy chcieli grać odważniej prawą stronę lub jak będziemy chcieli ją bardziej zabezpieczyć – podkreślił Michniewicz.

Ciekawostką może być też fakt, że dla nowego selekcjonera w kontekście obsady tej pozycji nie będzie brany pod uwagę kontuzjowany obecnie Kamil Jóźwiak. Za to szanse na powołania w przyszłości ma jeden z zawodników obecnych mistrzów Polski.

Kamil to skrzydłowy, ofensywny zawodnik. Nie ma naturalnego nawyku, żeby wracać na swoją pozycję w obronie. Świetnie w Legii sprawdzał mi się na tej pozycji Paweł Wszołek. On długo nie grał w Niemczech i teraz dopiero odbudowuje się w Legii. Jak będzie w pełni dyspozycji, to też możemy go rozważać – zdradził trener reprezentacji.

Awaryjnie na tej pozycji mógłby też wystąpić Kędziora, ale on przed wypożyczeniem do Lecha coraz częściej grał w Dynamie Kijów nie tylko jako prawy obrońca, ale również jako jeden ze stoperów.

POWOŁANI PRAWI WAHADŁOWI – KLUBOWE STATYSTYKI W SEZONIE 2021/22
Matty Cash (Aston Villa FC/Anglia) 31 meczów (2737 minut), 3 gole, 3 asysty
Bartosz Bereszyński (UC Sampdoria/Włochy) 29 meczów (2416 minut), 0 goli, 3 asysty

Środkowi pomocnicy – czyli „szóstką” i „ósemką”

Pewniakiem jest tutaj w zasadzie tylko Jakub Moder. Regularnie gra w klubie i przez ostatni rok wyrósł również na jednego z liderów reprezentacji w tej formacji. Świetnie potrafi się  wywiązywać nie tylko z zadań ofensywnych, ale również tych destrukcyjnych. Jest też niezwykle ruchliwy, dlatego świetnie sprawdzi się do pomysłów i sposobu gry Michniewicza na pozycji numer „osiem”. Niewiadomą jest to, kto zagra u jego boku. Kandydatów jest kilku. Każdy z nich ma jednak pewne problemy.

Grzegorz Krychowiak w tym roku rozegrał dopiero jedno spotkanie i to w ostatni weekend. 32-latek z powodu inwazji Rosji na Ukrainę zdecydował się na wypożyczenie z rosyjskiego Krasnodaru do greckiego AEK Ateny. 86-krotny reprezentant Polski zagrał 90 minut w przegranym meczu z PAOK-iem (0:1). Kiedy Krychowiak nie jest w rytmie meczowym potrafi za długo przetrzymywać piłkę. Często jest wtedy spóźniony ze swoimi interwencjami. Ma jednak za sobą cały okres przygotowawczy przepracowany jeszcze z FK Krasnodar.

Alternatywą dla niego może być Jacek Góralski. On jest jednak stricte defensywnym graczem, który bazuje na waleczności i agresji. Ma pewne ograniczenia, jeżeli chodzi o rozgrywanie piłki. W zeszłym roku długo leczył też poważną kontuzję – zerwanie więzadeł krzyżowych. Podobny problem ma Krystian Bielik, który jednak od 30 stycznia gra w miarę regularnie. Trzecią opcją jest Szymon Żurkowski, którego Michniewicz świetnie zna z reprezentacji młodzieżowej.

Szymon nie ma jeszcze występu w pierwszej kadrze. Jest to jednak chłopak, który się nie zatrzymuje, cały czas jest w ruchu. Wchodzi w luki, łata dziury. Takiego zawodnika potrzebuję do środka pola. Nie ma jednak doświadczenia, ale cały czas się rozwija. Oglądałem jego mecze w Empoli i wiem, że zrobił postępy. Krystian Bielik to świetny piłkarz. Wiem jednak, że po powrocie na boisko, po kontuzji długo miał problemy ze skurczami. Powoli z tego wychodzi. Nie wiem jednak czy będzie gotowy do gry na wysokiej intensywności przez całe spotkanie. Inny problem ma Grzesiek Krychowiak, który otwarcie przyznał, że jeżeli do zgrupowania nie zagra w AEK żadnego meczu, to nie widzi się w meczu barażowym – mówił tydzień temu Michniewicz.

Krychowiak zagrał w niedzielę dla AEK, więc szanse na jego występ w spotkaniu o awans na mundial nadal są. Zapewne były gracz Sevilli i PSG dostanie okazję do złapania kolejnych minut w meczu ze Szkocją i po nim selekcjoner zdecyduje czy skorzysta z niego w Chorzowie.

Wśród powołanych brakuje Mateusza Klicha. Nie pojawi się on na zgrupowaniu, bo w finale barażów nie zagra z powodu przekroczenia limitu żółtych kartek jeszcze w eliminacjach.

Gdyby nie te kartki, to Mateusz na pewno byłby z nami. On robi świetną robotę na boisku. Często robi ruch bez piłki na boki, który otwiera różne rozwiązania. W sposobie w jaki chcemy grać będzie odgrywał ważną rolę – przyznał selekcjoner.

Michniewicz dodał też u niego wykluczona jest w zasadzie wspólna gra Krychowiaka i Bielika.

To zawodnicy zbyt podobni do siebie. Nie są też zbyt reakcyjni. Obok nich musi być ktoś kto więcej i szybciej biega – zaznaczył trener.

POWOŁANI ŚRODKOWI POMOCNICY – KLUBOWE STATYSTYKI W SEZONIE 2021/22
Krystian Bielik (Derby County, FC/Anglia) 12 meczów (783 minuty), 1 gol, 0 asyst
Jacek Góralski (Kajrat Ałamaty/Kazachstan) 8 meczów (648 minut), 0 goli, 0 asyst
Grzegorz Krychowiak (Kranodar/Rosja i AEK Ateny/Grecja) 18 meczów (1536 minut), 5 goli, 3 asyst
Jakub Moder (Brighton & Hove Albion/Anglia) 31 meczów (2001 minut), 2 gole, 4 asysty
Szymon Żurkowski (Empoli FC/Włochy) 30 meczów (1842 minuty), 5 goli, 2 asysty

Dziesiątki” – tylko dwóch do wyboru

Piotr Zieliński i Sebastian Szymański. Pierwszy jest pewniakiem do gry w finale barażów. Drugi może być jego zmiennikiem lub… partnerem. Wszystko zależy od tego, jaką taktykę wybierze Michniewicz. W momencie spotkania z dziennikarzami jeszcze nie było to przesądzone. Z jednej strony Szymańskiego zna z kadry młodzieżowej i ten jest w niezłej formie od początku sezonu w Dynamie Moskwa. Z drugiej reprezentacja ostatnio grała najczęściej na dwóch napastników, a ci są ostatnio w dobrej formie strzeleckiej. Robert Lewandowski też woli grać z pewnością, kiedy obok siebie ma partnera. Nowy selekcjoner na pewno będzie brał pod uwagę zdanie kapitana reprezentacji. Można też przecież wystawić drugą „dziewiątkę” z nieco bardziej defensywni założeniami – taką rolę mogą pełnić Adam Buksa lub Arkadiusz Milik, bo już tak w kadrze grywali.

Jako „dziesiątka” w zależności od sytuacji pojawić się też może Kuba Moder – dorzucił przed tygodniem Michniewicz. To pokazuje, że jest kilka alternatyw do wyboru.

POWOŁANI OFENSYWNI POMOCNICY – KLUBOWE STATYSTYKI W SEZONIE 2021/22
Sebastian Szymański (Dynamo Moskwa/Rosja) 22 mecze (1642 minuty), 6 goli, 8 asyst
P
iotr Zieliński (SSC Napoli/Włochy) 35 meczów (2292 minuty), 7 goli, 5 asyst

Napastnicy – jednego sprawdzać nie trzeba

Robert Lewandowski w reprezentacji grać będzie – niezależnie od konfiguracji, ustawienia i zadań taktycznych. „Lewego” nie trzeba sprawdzać i testować. Warto go nawet oszczędzić w przypadku spotkania z Szkocją, żeby nie ryzykować urazu. Wyspiarze na pewno będą grali ostro i agresywnie, a to zrodzi zupełnie niepotrzebne ryzyko.

Będę rozmawiał z Robertem na temat konieczności jego występu w Glasgow. Pamiętam co się stało w meczu z Andorą (3:0 – przyp. red.) w Warszawie, kiedy doznał kontuzji. Oczywiście, ostateczną decyzję podejmę po konsultacji z nim– przyznał Michniewicz.

Trochę wychodzi na to, że nasz kapitan sam zdecyduje czy zagra ze Szkotami. Biorąc pod uwagę niezłą formę pozostałych napastników odpoczynek 33-latka byłby rozsądnym wyjściem w kontekście finału barażów.

Selekcjoner musi też zdecydować kto w Chorzowie będzie mu partnerował. Wybór będzie zapewne między Arkadiuszem Milikiem i Adamem Buksą. Pierwszy w kadrze funkcjonuje z Lewandowskim od lat. Potrafi się też przeistoczyć w fazie bronienia w ofensywnego pomocnika. Z kolei Buksa może odciążyć Roberta w walce o górne piłki. Z rywalizacji odpadł Karol Świderski, który w ostatniej kolejce MLS strzelił dwa gole, ale doznał też urazu jednego z mięśni.

„Lewego” w Glasgow spokojnie jako klasyczną „dziewiątkę” może zastąpić Krzysztof Piątek, który później w finale barażów może też pełnić rolę jokera.

POWOŁANI NAPASTNICY – KLUBOWE STATYSTYKI W SEZONIE 2021/22
Adam Buksa (New England Revolution/USA*) 5 meczów (437 minut), 2 gole, 2 asysty
Robert Lewandowski (Bayern Monachium/Niemcy) 37 meczów (3225 minut), 45 goli, 4 asysty
Arkadiusz Milik (Olympique Marsylia/Francja) 31 meczów (1983 minuty), 20 goli, 1 asysta
Krzysztof Piątek (Hertha Berlin/Niemcy i Fiorentina/Włochy) 21 meczów (1092 minut), 7 goli, 1 asysta
Karol Świderski (PAOK Saloniki/Grecja i Charlotte FC/USA*) 32 mecze (1641 minut), 6 goli, 3 asysty
*sezon 2022 w MLS zaczął się 26 lutego

Skrzydłowi – zmiennicy i „plan B”

Czesław Michniewicz na najbliższe zgrupowanie powołał też czterech skrzydłowych. Obecność w kadrze Przemysława Frankowskiego, Kamila Grosickiego, Przemysława Płachety i Konrada Michalaka ma dać selekcjonerowi szersze pole manewru i możliwość zmiany koncepcji, jeżeli „plan A” z wahadłowymi nie będzie się sprawdzał.

Po treningach i meczu ze Szkocją będziemy wiedzieli więcej. Skrzydłowi będą przydatni nie tylko w przypadku zmiany ustawienia i powrotu do gry czwórką obrońców z tyłu. Również w ustawieniu 1-3-4-3 mogą oni wejść i grać za plecami napastnika, ale nieco bardziej po bokach niż „dziesiątki” – powiedział selekcjoner.

Podobnie będzie zapewne z pozostałymi skrzydłowymi. Mogą być oni jeszcze alternatywą dla wahadłowych w sytuacji, w której będziemy gonić wynik i trzeba będzie atakować. Wówczas Płacheta lub Frankowski mogą pojawić się na wahadłach, ale będą mieli głównie ofensywne zadania.

POWOŁANI SKRZYDŁOWI – KLUBOWE STATYSTYKI W SEZONIE 2021/22
Przemysław Frankowski (RC Lens/Francja) 31 meczów (2013 minut), 4 gole, 4 asysty
Kamil Grosicki (Pogoń Szczecin) 19 meczów (1265 minut), 4 gole, 4 asysty
Konrad Michalak (Konyaspor/Turcja) 30 meczów (1167 minut), 2 gole, 2 asysty
Przemysław Płacheta (Norwich City/Anglia) 11 meczów (581 minut), 0 goli, 0 asyst

Tak możemy zagrać ze Szkocją i w finale barażów

Na podstawie tego, co powiedział selekcjoner na spotkaniu z dziennikarzami oraz własnych przemyśleń możemy pokusić się o wstępne wytypowanie jedenastek na mecze ze Szkocją i finał barażów o mundial. Michniewicz zaznaczył, że w meczu w Glasgow będzie chciał dokonać sześciu zmian.

Chciałbym zobaczyć dwóch lewych wahadłowych i dwóch stoperów – przyznał m.in. trener „Biało-Czerwonych”.

Oczywiście przy ustalaniu składu na Szkotów braliśmy pod uwagę wariant z odpoczywającym Lewandowskim. Selekcjoner mówił też, że ostateczny dobór składu i ustawienia na mecz w Chorzowie będzie uzależniał od tego, kto będzie naszym rywalem. Przypomnijmy, że w półfinale naszej ścieżki zmierzą się Szwecja i Czechy (24 marca, godz. 20.45 w Sztokholmie).

XI na Szkocję

XI na finał barażów

Znając Czesława Michniewicza trzeba pamiętać, że doskonale zdaje sobie on sprawę z tego, że wszystko co powie na temat składu czy taktyki jest gruntownie analizowane przez Szwedów i Czechów. Niektóre z wypowiedzi selekcjonera mogą być więc zmyleniem tropów. Pierwsze odpowiedzi na niektóre z pytań zobaczymy już w Glasgow.

MACIEJ WĄSOWSKI

WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:

Fot. Newspix, 400mm.pl

Rocznik 1987. Urodził się tego samego dnia, co Alessandro Del Piero tylko 13 lat później. Zaczynał w tygodniku „Linia Otwocka”, gdzie wnikliwie opisywał m.in. drugoligowe losy OKS Start Otwock pod rządami Dariusza Dźwigały. Od lutego 2011 roku do grudnia 2021 pracował w „Przeglądzie Sportowym”, gdzie zajmował się głównie polską piłką ligową. Lubi pogrzebać przy kontrowersjach sędziowskich, jak również przy sprawach proceduralnych i związkowych. Fan spotkań niższych klas rozgrywkowych, gdzie kibicuje warszawskiemu PKS Radość (obecnie liga okręgowa). Absolwent XXV LO im. Józefa Wybickiego w Warszawie i Wyższej Szkoły Dziennikarskiej im. Melchiora Wańkowicza.

Rozwiń

Najnowsze

Boks

Pięściarze dali radę, transmisja nie. “Niestety, ten DAZN to wielki shit”

Błażej Gołębiewski
1
Pięściarze dali radę, transmisja nie. “Niestety, ten DAZN to wielki shit”
Boks

Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
15
Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Komentarze

54 komentarzy

Loading...