Okazuje się, że nawet z pozoru najlepiej zorganizowany klub na świecie może mieć problemy finansowe. Niemieccy dziennikarze coraz częściej dopytują władze Bayernu o kwestię przedłużenia kontraktu z Robertem Lewandowskim, ale opieszałość klubu w tej kwestii wydaje się nie być dziełem przypadku.
– Mamy plany, ale nie mogę nic powiedzieć. Idziemy swoją drogą i pracujemy. Jedno jest pewne: musimy zadbać o to, aby jakość zespołu i sprawy ekonomiczne szły ze sobą w parze. Nie ma wątpliwości, że spróbujemy wszystkiego. Oczywiście nadal mamy pandemię, nadal nie mamy pełnego stadionu i przeżywamy trudny okres pod względem finansowym — powiedział Hasan Salihamidzić dla Sky.
– Widzę, że (Robert Lewandowski) jest skoncentrowany. Mamy wielkie plany, bo chcemy wygrać Bundesligę i Ligę Mistrzów. Lewandowski to stuprocentowy profesjonalista. Doskonale do nas pasuje — dodał dyrektor sportowy Bayernu.
Pytanie jak podejdzie do tego gwiazdor reprezentacji Polski. Z pewnością rozumie sytuację klubu, ale będąc na pewnym poziomie i mając wielkie ambicje, może zadać sobie pytanie, co dalej. Ma prawo odbierać tę sytuację dwojako. Jeśli znajdą pieniądze na jego nową umowę, może zabraknąć środków na wzmocnienia. Z drugiej strony chętnych na jego usługi nie brakuje i może nie chcieć czekać. Oczywiście to tylko domysły. Niczego nie sugerujemy, ale jesteśmy w stanie sobie wyobrazić Lewandowskiego w innym klubie.
WIĘCEJ O NIEMIECKIEJ PIŁCE:
- Wyrwać się z koła chomika. Przypadek Maxa Eberla
- Transfery na linii Bayern – Borussia
- Erling Haaland. Dlaczego ciągle łapie kontuzje?
Fot. Newspix