Komentujący ten mecz dla telewizji Canal+ Marek Jóźwiak powiedział w jego trakcie, że dla kogoś, kto nie śledzi wszystkich informacji i nie jest na bieżąco, ten mecz może wyglądać na sprzedany. Była to brutalna ocena poczynań paryskich gwiazd na boisku. – Powinniśmy mieć więcej szacunku dla samych siebie i naszego zawodu – powiedział Kylian Mbappe tuż po ostatnim gwizdku w pomeczowej rozmowie. To mówi wszystko.
MONACO – PSG 3:0. TAKA GRA POWINNA BYĆ KARANA
Gdybyśmy mieli na Weszło program o lidze francuskiej na wzór Ligi Minus, po takim występie Kowal grillowałby Paryżan przez pełne dwie godziny. Sceny ze stadionu Ludwika II w księstwie były istną prowokacją. Przyjezdni ze stolicy Francji wyglądali na boisku jak zlepek gwiazd, które nigdy wcześniej ze sobą nie grały, a teraz przyszło im rozgrywać mecz pokazowy. W dodatku każdy z piłkarzy Paris Saint-Germain wykazywał absolutny brak zaangażowania, połączony z niechęcią z przebywania na boisku.
Koszmarne błędy zaliczyli dzisiaj niemal wszyscy członkowie pierwszej jedenastki. Marquinhos podawał piłkę przeciwnikom, a niektóre jego kontakty z piłką w żadnym stopniu nie przypominały, że jest przecież Brazylijczykiem. Podstawową technikę, którą każdy poważny piłkarz wykształcił będąc nastolatkiem, zostawił dzisiaj w domu. Presnel Kimpembe jedną ze swoich interwencji niemal zapakował swojaka, a później sprokurował rzut karny bezsensownym faulem. Gianluigi Donnarumma wielokrotnie ratował zespół, ale broniąc jedenastkę również popełnił błąd, odbijając piłkę w kierunku własnej bramki.
Boczni obrońcy byli objeżdżani. Środek pola nie istniał, Danilo i Leandro Paredes popełniali szkolne błędy z piłką przy nodze. Grzechu dopuścił się nawet Marco Verratti, który stracił piłkę w akcji, która skończyła się rzutem karnym dla gospodarzy.
W ataku zupełny brak zrozumienia, połączony z rażącą nieskutecznością i brakiem zdyscyplinowania. Kylian Mbappe wykorzystał jeden z niewielu błędów piłkarzy Monaco i znalazł się z piłką w polu bramkowym Alexandra Nubela. Nawet w tak prostej sytuacji, będąc tak blisko bramki, nie potrafił umieścić piłki między słupkami. Mówimy przecież o jednym z najlepszych napastników świata, który powoduje zagrożenie, operując piłką nawet poza polem karnym, a co dopiero tuż przed bramką. Dodatkowo został jeszcze ukarany żółtą kartką za próbę wymuszenia rzutu karnego.
Neymar nie zmarnował żadnej świetnej sytuacji, ale czy to sprawia, że zagrał lepiej? Raczej nie, bo Brazylijczyk po prostu nie miał żadnej okazji do zdobycia bramki. Nie przeszkodziło mu to wyłapać żółtej kartki za faule. Schodząc z boiska został wygwizdany przez własnych kibiców. Georginio Wijnaldum swoją obecność w meczu zaakcentował jedynie w wywiadzie w przerwie spotkania. Powiedział, że trzeba wziąć się do roboty i zaprezentować lepiej w drugiej części spotkania.
MONAKO – PSG 3:0. ZUPEŁNY BRAK CHĘCI RYWALIZACJI
Gospodarze wcale nie zagrali wybitnego spotkania, dostali po prostu rywala, który aż prosił się o kolejne bramki. Skoro aż trzy potrafił strzelić siódmy zespół ligi francuskiej, aż trudno sobie wyobrazić, jakim wynikiem zakończyłby się dzisiaj mecz Paryżan z jednym z europejskich potentatów. Wissam Ben Yedder otworzył wynik oraz dobił mistrza Francji pewnie wykorzystaną jedenastką. Tym samym uciekł Mbappe w klasyfikacji strzelców Ligue 1 i sam zajmuje w niej pierwsze miejsce z siedemnastoma trafieniami. Swojego gola po akcji kombinacyjnej w polu karnym dołożył ten Kevin Volland.
Mamy dopiero końcówkę marca, a Paris Saint-Germain praktycznie już zakończyło sezon. Zawodnicy są wypaleni, wyglądali na ludzi, którzy za nic w świecie nie chcieli przebywać dziś na boisku, a zwłaszcza nie chcieli robić tego razem ze swoimi kolegami z zespołu. Wielu piłkarzy Paryżan myślami jest już po prostu w innych klubach lub na wakacjach. Leo Messi i Keylor Navas mogą cieszyć się, że choroba wyeliminowała ich z dzisiejszego starcia, bo pewnie im również dostałoby się za występ w księstwie.
PSG odpadło z Ligi Mistrzów, nie uczestniczy już także w krajowym pucharze. W lidze ma przewagę kilkunastu punktów nad kolejnymi drużynami, co pewnie wysysa z Paryżan resztki pozostałej motywacji do pracy. Do odhaczenia zostało dziewięć spotkań, w trakcie których pewnie uda się uciułać punkty potrzebne do zdobycia mistrzostwa. Wygląda to jednak dramatycznie.
MONACO – PARIS SAINT-GERMAIN 3:0
W. Ben Yedder 25′, 84′ (rzut karny), K. Volland 68′
Czytaj więcej o PSG:
Fot. Newspix