W niedzielne przedpołudnie berliński klub poinformował, że rozwiązał umowę z Tayfunem Korhutem. Wczoraj Hertha przegrała z Borussią Monchengladbach i okazało się, że skończyła się cierpliwość względem dotychczasowego trenera.
Kiepskie wyniki, znalezienie się w strefie spadkowej wymagają drastycznych kroków. Uznano, że zbędnym ogniwem w berlińskiego układance i osobą odpowiedzialną za fatalną sytuację jest trener, który pod koniec listopada przejął zespół.
– Pozostało jeszcze osiem meczów, aby zdobyć punkty niezbędne do utrzymania się w lidze. Dzięki tej decyzji chcemy, aby wszyscy zaangażowani w ten proces byli jeszcze bardziej świadomi sytuacji. Liczymy na pozytywne efekty nowego startu – powiedział dyrektor sportowy Fredi Bobic.
Na ten moment nie wiadomo, kto zastąpi Korhuta. Giełda nazwisk jest dość spokojna. Złośliwi mogą zasugerować, że wróci Pal Dardai, który rozpoczynał sezon na ławce. Nas może interesować, jak będzie wyglądać sprawa naszego rodaka po zmianie trenera. Ostatnio Marcel Lotka wystąpił w trzech kolejnych meczach Herthy, spisywał się dość słabo i ciężko powiedzieć, czy następny trener obdarzy go zaufaniem.
WIĘCEJ O FUTBOLU:
- Arsenal zainteresowany Philippe Coutinho
- Robert Lewandowski i kolejne rekordy. Związek nierozerwalny
- Boniek, Kowalczyk, Zieliński i inni. Wszystkie gole Polaków na Camp Nou
Fot. Newspix