Zbigniew Boniek głosował w UEFA za tym, żeby Białoruś nadal rozgrywała swoje mecze, tylko że na terenie neutralnym. To tyczy się również białoruskich klubów, które miałyby mierzyć się z innymi ekipami z Europy lub ze świata. To o tyle śliska sprawa, że Białoruś jawnie przyznała się do pomocy niesionej dla Rosji. Rosji, która najechała Ukrainę.
Jak tłumaczy się wiceprezes UEFA?
Zbigniew Boniek dla Sportowych Faktów: – Komitet wykonawczy UEFA podjął decyzję w sprawie drużyn białoruskich. Głosowałem tak samo, jak głosowali wszyscy przedstawiciele Komitetu Wykonawczego, łącznie z prezesem federacji ukraińskiej i angielskiej, którzy też za tym głosowali. W głosowaniu nie brał udziału przedstawiciel Rosji, który zawiesił swoją działalność w Komitecie Wykonawczym. 18 członków komitetu zagłosowało jednomyślnie
Na dziś jest to według mnie sankcja, która jest akceptowalna przez wszystkich. To nie jest sankcja ostateczna, bo jak będą eskalacje działań, to pojawią się kolejne sankcje. Drużyny rosyjskie są na dziś absolutnie wykluczone. Białoruskie mogą grać jako gospodarz na wyjeździe, bez udziału kibiców. Inne sankcję są możliwe, ale wymagają bardziej skomplikowanych działań. Żeby np. wykluczyć federację rosyjską ze struktur UEFA, może to tylko i wyłącznie zrobić kongres.
Fot. Newspix
WIĘCEJ O AGRESJI ROSJI NA UKRAINĘ:
- Dla nas Polacy już są mistrzami świata
- „Jeśli nie chcesz łączyć polityki ze sportem, ktoś zrobi to za ciebie”
- Gazprom, FIFA i mundial. Jak i dlaczego Rosja kupiła futbol?
- Jak polski sport reaguje na wojnę?
- Boniek: Nie jestem tłustym kotem
- Baszkirow: – Nienawidzę wojny. Nie potrafię jej zaakceptować
- Neutralny teren, naprawdę? Smutna kompromitacja UEFA
- Gdzie kończy się wstyd, a zaczyna hańba