Lukas Podolski, delikatnie mówiąc, nie jest zwolennikiem VAR. A przynajmniej można wyczuć, że chciałby wideoweryfikację jakoś zreformować. Po wczorajszym meczu z Rakowem Poldi jest wściekły, czemu dał wyraz w rozmowie z Piotrem Koźmińskim.
Lukas Podolski dla WP: – Mówiłem już wiele razy, również tobie, że to nie zmierza w dobrą stronę. VAR za często zabija emocje. Mało już w tym wszystkim radości, spontaniczności. Co tydzień, i nie mówię tylko o polskiej lidze, są dyskusje o anulowanych golach, kartkach, faulach. Ten VAR trochę zawłaszcza piłkę. Zaczyna to wyglądać tak, że o wyniku czasem nie decyduje się na boisku, a, jak to mówią w Niemczech, w piwnicach, gdzie siedzą sędziowie VAR, albo w wozach, jak w Polsce (…) Malują te kreski, obserwują. Jak mówiłem, za dużo tego teraz w piłce. Obrońca już nie broni normalnie w szesnastce, ręce trzyma za dupą, bo się boi, żeby nie dostać w nie piłką. Kiedyś futbol był fajniejszy pod tym względem. Ale to też nie tak, że teraz będziemy narzekać tylko, że ktoś nam coś ukradł. Nie, taka jest obecnie piłka, nie zmienimy tego. Trzeba patrzeć do przodu.
CZYTAJ TAKŻE O PODOLSKIM:
Fot. NewsPix