Jose Mourinho nie dokończył meczu z Hellas Verona przy swojej ławce trenerskiej. Portugalski trener nie wytrzymał po jednej z decyzji arbitra i został wysłany na trybuny.
Wszystko wydarzyło się już w samej końcówce meczu, konkretnie – w doliczonym czasie gry. Mourinho zaczął się burzyć na murawie i wykonywać nieprzychylne gesty w stronę sędziego. Do tego rzucił podobno piłką w trybuny. Urocze w tej całej sytuacji było to, że zanim opuścił murawę, to… bardzo ciepło wyściskał się z Igorem Tudorem, czyli trenerem Hellasu.
Jose Mourinho wyrzucony na trybuny, po drodze zdążył jeszcze zbić pionę z trenerem gości.https://t.co/2BNlB2Jqrc
— Wilku (@Wilku_ASR) February 19, 2022
Roma zremisowała z Hellasem 2:2. Mecz należał do młodzieży – gole dla rzymian strzelili Cristian Volpato (18 lat) i Edoardo Bove (19 lat). Na boisku w 46. minucie pojawił się także Nicola Zalewski. Z kolei Mateusza Praszelika zabrakło w kadrze meczowej Hellasu. O Jose Mourinho było ostatnio głośno z powodu tego, co przekazał szatni po meczu z Interem. Szkoleniowiec mówił zawodnikom, że nie mają jaj i nie nadają się na wielkie mecze.
WIĘCEJ O SERIE A:
- Stary Giroud i może
- Lata mijają, a Kupisz wciąż mknie przez Italię. Dwunasty klub Polaka
- Na tropie absurdu. Kibice Hellasu polubili Praszelika, który wspiera Hitlera
Fot. newspix.pl