Piotr Koźmiński z serwisu SportoweFakty.wp.pl podał, że w piątek do Warszawy przyleci austriacki golkiper Richard Strebinger. 29-latek ma przejść testy medyczne, po których zwiąże się umową z mistrzami Polski.
Legia od dłuższego czasu poszukiwała bramkarza, który będzie zmiennikiem Artura Boruca (41 lat, 22 występy we wszystkich rozgrywkach w tym sezonie, 20 puszczonych bramek i 6 spotkań „na zero”). Doświadczony golkiper jesienią pauzował przez kilka tygodni z powodu kontuzji pleców. Wówczas zastępowali go dwaj młodzi bramkarze warszawskiego klubu: Cezary Miszta (20 lat, 13 spotkań we wszystkich rozgrywkach, 25 puszczonych goli i 3 trzy czyste konta) i Kacper Tobiasz (19 lat, 4 występy w ekstraklasie, 8 puszczonych goli i jedno czyste konto). Obaj grali z różnym skutkiem i nie ustrzegli się błędów, popełniali je głównie na przedpolu. Dlatego szefowie pionu sportowego – dyrektor Jacek Zieliński i jego zastępca Paweł Tomczyk rozważali zaangażowanie kilku innych golkiperów.
Transfery. Przyszły bramkarz Legii przez lata bronił w Rapidzie
Ostatecznie wybór padł na Strebingera (12 meczów, 12 puszczonych goli i pięć czystych kont). Ostatnio był on zmiennikiem w austriackim Rapidzie Wiedeń, gdzie przegrywał rywalizację z Paulem Gartlerem (24 spotkania, 36 przepuszczonych bramek i cztery razy „na zero”). Przyszły nabytek Legii był zawodnikiem Rapidu od 2015 roku, kiedy przeszedł do tego klubu z Werderu Brema. W pierwszej drużynie klubu z niemieckiej Bundesligi zagrał raptem w dwóch meczach ligowych (puścił w nich sześć goli). Wcześniej był też związany z drużynami juniorskimi i rezerwami Herthy Berlin. Miał też krótki epizod w 3. Bundeslidze, gdzie w barwach Jahn Regensburg (14 meczów, 20 puszczonych goli i cztery czyste konta) występował na wypożyczeniu z Bremy. Jako junior Strebinger był zawodnikiem kilku austriackich klubów: St. Pölten, FV Club 83, SC Piesting czy FV Club 83 Neustadt. Dla Rapidu zagrał w 205 spotkaniach (256 dawał się pokonać i 66-krotnie zachowywał czyste konto).
Transfery. Strebinger przejdzie testy medyczne, ale na debiut poczeka
SportoweFakty.pl podają, że Austriak oglądał z wysokości trybun niedawną porażkę Legii z Wartą Poznań (0:1). Bramkarz w piątek ma przylecieć do Warszawy i przejść testy medyczne, po których podpisze kontrakt. Wątpliwy jest jego debiut już w najbliższym meczu z Bruk-Bet Termaliką (19 lutego, godz. 20.00), ale już w kolejnym spotkaniu powinien być do dyspozycji trenera Aleksandara Vukovicia. Trzeba pamiętać, że Komisja Ligi Ekstraklasy SA ukarała Boruca karą dyskwalifikacji na trzy mecze ligowe w związku z czerwoną kartką, jaką niespełna 42-letni golkiper zobaczył w starciu z poznaniakami. Strebinger szybko więc może dostać szansę pokazania swoich umiejętności.
CZYTAJ WIĘCEJ O LEGII:
- Zapracowany jak Boruc. Co jeszcze głupiego zdąży zrobić w tym tygodniu?
- Legia tym razem nie grała z Zagłębiem, więc pobiła rekord porażek
- Angaż Zielińskiego, czyli nowe otwarcie Legii na wychowanków
Fot. Newspix