Temat Artura Boruca w Legii jest tematem trudnym. Wiadomo, że to absolutna ikona klubu, nikt nie ma zamiaru tego podważać, natomiast są kibice – i raczej jest ich całkiem sporo – którzy nie pozwolą powiedzieć na Boruca ani jednego złego słowa. Cokolwiek zrobi, jakkolwiek się zachowa, cóż, to Artur, jemu wolno więcej. Pewnie czasem tak, ale jednak nie zawsze. I wczoraj w meczu z Wartą bramkarz po prostu kompletnie zawiódł.

ARTUR BORUC. CZERWONA KARTKA Z WARTĄ
Jego zachowanie było zwyczajnie idiotyczne, trudno szukać innych słów. Gra Legii – jak zwykle – się nie układała, ale wciąż miała ledwie 0:1 na liczniku. Nawet przypadkowy gol dałby jej punkt, bezcenny w obecnych czasach. A przypadkowego gola jednak łatwiej szukać w jedenastu, nie w dziesięciu. Jeszcze gdyby Boruc wyleciał, bo przeprowadzał jakąś akcje ratunkową, kasował przeciwnika wychodzącego sam na sam czy coś w tym guście… Ale nie – on zwyczajnie zajął się głową Szymonowicza, który stanął przed nim. Głupota.
My rozumiemy, że on może być wkurwiony, bo jak się ma przed sobą ananasów pokroju Rose, to człowiekowi ma prawo dymić głowa. Ale hej, ten gość za sześć dni skończy 42 lata. Więc naprawdę – mamy prawo wymagać więcej. Gdyby tak zdurniał ktoś młodszy, mniej opierzony, też mówilibyśmy o skrajnej głupocie, ale odbiór byłby inny.
A tutaj mowa o kapitanie. Ikonie, legendzie i tak dalej. Gdy drużyna gra, jak gra, to niech ten Boruc – choć sportowo też jest przeciętny – trzyma poziom przyzwoitości. Z jednej strony bowiem opieprza swoich kolegów-patałachów i słusznie, bo grają tragicznie, ale z drugiej – takimi decyzjami wchodzi z nimi do jednego rzędu.
Gdyby w polu karnym Szymonowicza w głowę pacnął, strzelamy, Johansson, byłby wyzywany od najgorszych. A skoro zrobił to Boruc, trybuny skandowały jego imię. Dajcie spokój, niech ta miłość nie będzie ślepa.
CO DALEJ?
No i byli też tacy, którzy wręcz nie widzieli tam czerwonej kartki dla Boruca. Też chyba głównie dlatego, bo jest Borucem. Rafał Rostkowski napisał na Twitterze: – Dyskutować zawsze można, ale tutaj można tylko o tym, czy zostanie zdyskwalifikowany na trzy mecze czy może na więcej. Z sędziowskiego punktu widzenia rzut karny i czerwona kartka były ewidentne. Gdyby sędzia podjął inne decyzje, sam raczej zostałby zawieszony.
I w zasadzie tyle na temat zasadności czerwonej kartki, o czym tu dyskutować.
Natomiast co do Boruca, po czerwonej kartce miejsce miała taka scenka:
To zachowanie powinno być dużo bardziej napiętnowane niż sama czerwona kartka.
Ktoś z Live Park wykonuje swoją pracę, a obrażony Artur Boruc traktuje go jak popychadło. Bardzo brzydkie. pic.twitter.com/x9lc8hAyPA
— Maciej Łuczak (@maciejluczak) February 13, 2022
Znów, rozumiemy, że bramkarz był wściekły, ale czy to usprawiedliwia podobne zachowanie? Jakiś chłopak wykonuje swoją pracę, a Boruc pcha go jak szafkę nocną, ba, jak śmiecia, który miał czelność stanąć mu na drodze. Słabe, naprawdę. Mówi się Król Artur, a wczoraj to był zwyczajny burak.
Ostatnio pojawiły się doniesienia, że Boruc jeszcze nie skończy grać w piłkę i może przedłuży kontrakt z Legią o kolejny rok. Prawdę mówiąc – trudno powiedzieć, czy to byłby rzeczywiście dobry pomysł. Jego powrót do Legii był romantyczną historią, Boruc zdobył mistrzostwo, ale patrząc w szerszej perspektywie – to nigdy nie był wielki powrót pod kątem sportowym. Boruc miał dobre mecze, oczywiście, natomiast chyba każdy rozsądny wie, że w Pogoni, Rakowie, Radomiaku, Piaście, Lechu, Lechii czy Wiśle Płock (i pewnie to nie koniec wyliczanki), między słupkami stoją już lepsi bramkarze.
A że jeszcze teraz dochodzą takie historie, może warto zejść ze sceny… Cóż, już nie niepokonanym, ale jeszcze nie karykaturalnym.
Więcej o Legii Warszawa:
- Kapustka: Mam za mało czasu, żeby tyle tracić na leczenie kontuzji
- Kosta Runjaić drugim kandydatem na trenera Legii
- Z Podbeskidzia do… rezerw Legii
Fot. FotoPyk
Po prostu Fat King zapomniał, że nad Ległą nie ma już parasola sędziowskiego. W następnym meczu Latal pewnie każe prowokować drugiego dzbana, czyli Josue, który też wyleci z czerwoną kartką. W kolejce jest jeszcze Jędrzejczyk (gdy wróci).
Będzie wesoło 😛
Zapomniało się jaki PARASOL miała amica? Bardzo krótka pamięć macie, podobnie zresztą jak listę osiągnięć
A co tam panie w kultowej gablocie? Bo konto puste chyba i kredytow kupa? Gablocine trza bedzie chyba zamienic na pare pensji dla sprzataczki
Na pensję dla greenkeepera, bo murawa legijna wczoraj wyglądała jak kretowisko.
Boruc wzór cnót legijnych.
Rozwiń temat, albo nie pajacuj. Kiedy i jaki parasol?
Chociażby jak potrzebowali sędziego aby wyeliminować Błękitnych Stargard Szczeciński z trzeciej ligi.klub który już nigdy przed szansą gry w finale nie stanie
Wam zaden sedzia z pewnoscia nigdy nie byl potrzebny. Wystarczylo przekupic zswodnikow Wiselko zeby sie polozyli
Arkę Gdynia w półfinale PP,gdy grali w Warszawie.
Nareszcie.
Nareszcie wszyscy dopadli tę warsiaską nędzę.
Za lata ponoszenia się, pozostania innych.
Za lata buty i bezczelności.
Złodziejstwa zawodników.
Za kpiny z 1993 r
Za Redzińskiego w meczu z Górnikiem w 1994 r.
To będzie piękny sezon.
Spadek Legii, Wisły Kraków.
I tak do kompletu jeszcze malinowe nosy z Wroclawia- z „trenerem” Magierą i jego słynną książką, którą będzie rozdawał w I lidze.
A tak kurwiszon się bawił w pucharze, jeden z przykładów: https://kronikasportu.lublin.eu/wpisy/przerwany-mecz-lublinianka-legia-warszawa-cz-i/
Dooookładnie
Był byś zajebistą Amicą ze swoimi osiągnięciami. A teraz na kolana przed Kuchenkorzem. Oj boli, auuuuuuu 😀
Ja prd połowa sezonu amika lider i juz macie odlot kurwa qyvrajcie cos w koncu bo juz naprawde sie kompromitujecie takimi wpisami .Lepszy jeden sezon w dupie nipare lat
Spokojnie,niech się we Wronkach cieszą . Za rok zmowy będą ,, mieli kurwa dość,, To pajace bez żadnej tradycji. Amika połyka hihi
Za rok to bedziecie złomowac swoja kultowa gablote bo zabraknie wam 300 zl do raty kredytu. Oczywiscie w 1 lidze
Nie bulwersuj się bo co odbyt cwelu wypadanie, pierwszą ligę zdominujecie.
Masz braki w myśleniu. Lech ma solidne fundamenty. To się liczy.
Od kiedy?? Odkąd pamiętam Amica miała solidne fundamenty ale gablota tego nie potwierdza jakoś…nawet jak się teraz uda co jeszcze wcale nie jest powiedziane to z czym do ludzi
Tak, tak, zwłaszcza w 2015 mieliście, kiedy Rutkowski czy inny tam od was zastanawiał się, jak daleko odjechaliście Legii.
Lech to klub przegrywów i miękiszonów – nawet jeśli zdobędziecie mistrzostwo w tej buraczanej lidze, to w pucharach tradycyjnie się zesracie, a podniecać będziecie się piękną grą w przegranych meczach z Benfiką…
Przynajmniej była miła dla oka, legia w fazie grupowej LE została zgwałcona elegancko
Przypomnij ziemnaczany spermołapie, ile punktów zdobyła amika przy okazji ostatniej pucharowej przygody? A ile mimo zajęcia ostatniego miejsca w grupie zdobyła Legia?
Większych przegrywow od Amikorza nie znam …mily dla oka wpierdol haha
A co im innego pozostało?
Cala Cweliga podniecala sie omlotami z pasterzami z Kazachstanu ,Moldawii ,Luksemburga i dostawala wypiekow po zwycieskim remisie z Gibraltarem oraz beckach od Słowaków . Takiego wstydu to zaden klub w Polsce nie zrobil. Aha zapomnialem o zwycieskim eurowpierdolu z Borussia 3-8
O jaka amike sloju ci chodzi ? Patrze w tabele i nie widze. Widze za to gdzie jest w niej warszawski kurwiszon
Jak to jaka Amike te kurwy z Poznania którym kibicujesz cwelu
Ty kutwo juz po piątej dawce jesteś buhahaha
Tylko pizdy z kurewskiej warszawskiej nidołęgi używają określenia „cwel” bo wiadomo określają innych wedle samych siebie
uważasz że to będzie jeden sezon w dupę z taką kibolską antyreklamą i zadłużeniem? 😀
ten sezon bez zyskow w pucharach
kolejny ewentualny w pierwszej czy bez i
ewentualnie kolejny po awansie czy tez nie tez nie da pucharow, no chyba ze puchar polski
Ja z Bydgoszczy i tez wbijam olbrzmiego kutafonga w ległe, zresztą jak 3/4 Warszawy i reszta polski buhahaha
Obciachowcu, jesteście jedynym klubem który z rąk PZPN dostał mistrzostwo przy zielonym stoliku. Nie odzywaj się w sprawie parasola nad Legia czy też innym klubem. Jedyny parasol o którym możesz mówić, to ten otwarty w twojej dupie
Bo mecz kupić to trzeba umieć, a wy wykreciliście tak krzywą akcję, że nawet ślepy by wałek widział.
Nie zapominaj o okolicznościach przyrody jak cudownie ŁKS-a zaczęła gromić rywali od momentu jak PZPN zmienił regulamin w połowie sezonu tego nikt nie pamięta? Mieliśmy się dać wydymać na końcu? Jak w wielkim Szu ty oszukiwałem ja oszukiwałem wygrał lepszy…i tyle o sezonie 93r. Takie czasy były tak naprawdę należało by anulować sezony 45- do ustawy antykorupcyjnej żeby było sprawiedliwie(a potem naiwnie wierzyć w system)
No i o ile mnie pamięć nie myli, ŁKS też wtedy oberwał, ciężko żebym znał dokładnie kontekst wszystkiego jak miałem 4 lata. Mistrzem musiał zostać po prostu ktoś inny, kto nie kupował meczów, przynajmniej nie w aż tak jawny sposób.
ŁKS był rewelacją sezonu i wicemistrzem rundy jesiennej z 1 pkt straty do liderującego Lecha. To, że punktował na wiosnę nikogo nie zaskakiwało. O jakiej zmianie regulaminu piszesz? Pamiętam zmianę w trakcie 2 lata wcześniej. Tej z sezonu 92/93 już nie
Była zmiana regulaminu , opisał to dobrze Roman Zieliński w książce pt Pamiętnik Kibica łącznie ze szczegółowymi statystykami wynikami ŁKS po ogłoszeniu zmiany ( zamiast bezpośredniego bilasu meczów stosunek bramek) od tej zmiany ŁKS strzelił więcej bramek w paru meczach niż w całych dotychczasowych rozgrywkach sprawdź kolego dokładnie temat
Mogłem pomieszać tylko książki pamięć zawodzi bo obie pozycje ukazały się ponad 25 lat temu… ale na pewno S.P. Roman Zieliński Pamiętnik Kibica ew druga część Liga Chuliganów…rozdział o korupcji(wszechobecnej wtedy) w polskich ligach( ponoć na serio większość grała tylko na jesieni wiosna to jedno wielkie kupczenie)
Jesienią ŁKS strzelił 30 goli. Wiosną 23 (+7 anulowanych z Olimpią czyli też 30)
Na wiosnę poza wiadomym fajerwerkiem w ostatniej kolejce, złoił jeszcze Jagiellonię 5:0, ale Jagę to wszyscy wtedy wysoko młócili (91 straconych bramek) Poza tym wyniki w normie. Bynajmniej nie bronię ŁKS-u. Dziewica w burdelu to raczej rzadki przypadek ale ta narracja R.Zielińskiego trochę grubymi nićmi szyta.
Mają swoja mitologię. Wszyscy źli i dobry CWKS.
CWKS najlepszy. Zawsze i wszędzie. Mam tak od kołyski. Będę miał aż po grób. Ale to nie znaczy, że wszyscy tu w Warszawie mają bielmo na oczach.
S.P. Romek Zieliński akurat był kibicem Śląska Wrocław i za Legia nie przepadał a walki kręcił każdy komu zależało i to nie żadna mitologia że się serio gralo tylko na jesieni. Każdy klub był zamieszany nie ma swietych dlatego napisalemze należało by anulować w pizdu te całe rozgrywki było by zdrowiej…co innego jednak karać bez udowodnienia winy.Al Capone też poszedł siedzieć za podatki nie gangsterów chociaż każdy wiedział ale trzeba to jeszcze udowodnić…zresztą racja jest jak dupa każdy ma swoja
Ależ daliście się wydymać.
Cała Polska widziała.
Jedyny klub ktory skomle od lat o tytul po kupionym meczu jak sie nazywa? Nie macie Cweliga za grosz godnosci
Kibic Legii piszący coś o kupionych meczach, dobre! 😀
bo was przylapali na korupcji ?
wam sie tamto mistrzostwo nalezalo a lech je ukradl bo was zlapali ?
wez nam tu przed milionami sluchaczy wyjasnij swoj ciag logiczny
Kibice biją piłkarzy, zawodnicy leją przeciwników. Jesteśmy Waszą stolycą.
CWKS Legia, historia, której nie dorównamy cz. I
——-
Przed 1939:
W I lidze od 1927 roku. Trzecie miejsce w 1928, 1930 i 1931 roku.
W 1936 roku spadek z I ligi. W 1938 roku rozwiązanie drużyny.
Po II Wojnie Światowej:
1945 – reaktywacja Legii.
1947 – awans do I ligi
Prezes Legii Generał Dywizji Jerzy Bordziłowski (od 1919 roku w Armii Czerwonej, 1920 – walczy po stronie radzieckiej w wojnie polsko-bolszewickiej. 1944 – w Wojsku Polskim, 1947 – Prezes Legii Warszawa, 1951 – przewodniczący Sekcji Piłki Nożnej GKKF (odpowiednik PZPN, 1954 – szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, czerwiec 1956 – wydał rozkaz krwawego stłumienia protestów w czasie wydarzeń Poznańskiego Czerwca (58 ofiar śmiertelnych), 1983 – zmarł w Moskwie.
Prezesi CWKS Legia – Generał Armii Stanisław Popławski.
Od 1920 w Armii Czerwonej, walczy po stronie radzieckiej w wojnie polsko-bolszewickiej. W 1944 w Wojsku Polskim. 1947 – po sfałszowanych wyborach zostaje posłem. 1949 – Minister Obrony Narodowej, prawa ręka Rokossowskiego. 1950 – Prezes CWKS, członek KC PZPR. 1956 – dowodzi oddziałami tłumiącymi wystąpienia robotnicze w Poznaniu – był bezpośrednio odpowiedzialny za śmierć dziesiątek osób. Promotor wojskowej kariery Wojciecha Jaruzelskiego. W 1973 zmarł w Moskwie.
1949 – reforma ligi na wzór radziecki.
Legii przyznano nowy etat (…) Znacznie też wzrosły dotacje finansowe na działalność klubu. (…) Został uczyniony zasadniczy krok w kierunku późniejszych osiągnięć klubu nienotowanych dotąd w jego historii…”
W 1947 roku w kadrze Legii było 15 zawodników. Od 1949 CWKS miał możliwość „powoływania” zawodników. W 1952 roku w CWKS grało ponad 100 zawodników (w 7 drużynach).
1953 rok: OWKS Kraków zostaje wicemistrzem Polski, CWKS dopiero piąty. Jeszcze tego samego roku OWKS-y zostają zlikwidowane, a ich piłkarze trafiają do CWKS-u. Ale wciąż CWKS był zbyt słaby…
du bist trotzdem ein pedofiler hu-so
Tebja toże wyrjuchał profesjor Samson?
no waśnie prowokować.uwielbiam takich chujków.najpierw skacze przed Borucem a potem leży i krzyczy sędzia[policja] ratunku.Swoją drogą Boruc musi mieć dynamit w łapie. King Artur zachował się jak Eric Cantona czyli jak facet i stąd owacje.Może ty każdemu odpuszczasz ale na szczęście nie każdy tak ma
Nie kazdy mieciu ma tak leb zjebany ,zeby przy wyniku stykowym podarowac rywalom rzut karny i wyleciec z boiska. Masz racje Nie kazdy tak ma. Poza debilami
Warszawski kurwiszon tonie na wszystkich frontach
Zycie na kredycie sie skonczylo. Warszawskim gablociarzom pozostanie niedlugo sprzedaz zlomu z kultowej GABLOTY
Ludzie, nauczcie się, że Legia to ma tyle wspólnego z Warszawą, co z Poznaniem. To klub warszawskich słoików, których wprowadzili na salony różnej maści komuchy, którzy zakładali po wojnie Legię (bo ta przedwojenna nie miała z obecną nic wspólnego, zresztą też była mało warszawska). Warszawska to jest Polonia.
Więc powiadasz że Warszawskim klubem jest Polonia Hm Czy to ten klub o zasięgu osiedlowym? Przypomnę ci tylko frekwencję w sezonie mistrzowskim Średnia 3400 widzów Rekord 7200 Tak to drużyna wszystkich Warszawiaków Może pogadamy o tych tłumach co obecnie walą drzwiami i oknami. To może o rodowodzie kibiców ? Czy przypadkiem twój herszt nie pochodzi z Wołomina ? To może o zgodach jakie kiedyś mieliście ? Pomyślmy Iława ,Gorzyce, Nowy Sącz, Mielec, Kozienice Fakt same metropolie Zgoda parę miast było Ale tylko Kraków można nazwać poważnym
I już się Sebixy z Łazienkowskiej zesrały. Gamonie, ja nawet nie jestem z Warszawy, ale znam dobrze historię klubów piłkarskich w przeciwieństwie do was. Co z tego, że na Polonię chodzi obecnie mało osób, Ty zawsze robisz to co większość? To jesteś miernotą bez charakteru i własnego zdania. Poza tym przypominam, że rdzennych warszawiaków jest obecnie około 10% tylko, więc niedziwne, że na Polonię chodzi znacznie mniej osób niż na Legię, gdzie z kolei masz prawie samych słoików, plus wieśniaków dojeżdżających na sam mecz ze swoich mazowieckich wiosek. I totalnie nie masz pojęcia nawet o sprawach kibicowskich… Polonia miała/ma zgody z Arką Gdynia, Cracovią Kraków, Koroną Kielce, Sandecją Nowy Sącz, Jeziorakiem Iława, ŁKSem, Lechem, Realem Saragossa, trochę tego było, generalnie znane marki. A z kim ma Legiunia obecnie zgody? Z Radomiem i Sosnowcem, dwa miasta, z których cała Polska ma bekę! 😀 Serio, byś się nie wypowiadał w tym temacie, wstydu nie masz kibicu najbardziej komuszego klubu w Polsce.
P.S. „warszawski” piszemy małą literą, głąbie. „warszawiaków” zresztą też.
Znam dobrze historię klubów piłkarskich. No to mistrzu powiedz czy Polonia była bardziej czy mniej komunistyczną jak grała pod patronatem komendy Milicji Obywatelskiej z Cyryla i Metodego. A na jakie to źródło się powołujesz twierdząc że na Legię chodzą same słoje ? Sam robiłeś badania czy że szwagrem ? Sprawy kibicowskie nie są ci obce To wiesz jak powstają zgody. Polonii zgody powstały że strachu. Gdzie nie pojechali to cyk zgoda aby smarów nie było. I wtedy małorolni im pasowali. Takie mocne zgody po parę sezonów. Jak się zorientowali co to za mocarna ekipa ta Polonia to kopa w tyłek i po zgodzie. Więc nie bredz na temat stołeczności ekipy z Konwiktorskiej bo mało wiesz. Chcesz pogadać o prezesie Piekarzeskim i jego budzie ze spodniami na Różyckim? Jak wymuszali haracze na swój klub i czym się to skończyło ? A może o tym jak kibice których jest parę setek to i tak się podzielili i potluki się między sobą ? A czy już ustalona jest data powstania tego klubu ? Bo co herb to była inna. Czy ustalone jest czy grają na licencji Groclinu czy jednak Polonii ? Czy kibice już są dostatecznie wkurwieni żeby Legię wykupić czy jeszcze nie ? Jak pisali na sztandarach. Chłopcze uzupełnij wiedzę a potem się wypowiadaj.
Kurwa gościu chce Ci się? Przecież te wszystkie komentarze na weszło pisze dwóch może trzech troli, normalni ludzie już dawno tu nawet nie zaglądają. Pamiętam nawet ich stare nazwy Madeji chyba Glapa.
Czy zgoda z Bronią Radom jest poważniejsza od zgody z Radomiakiem ?
Do budy kompleksiarzu z K6 …propaganda z mchu i trocin
Polonii to już nawet na Muranowie nie ma. Jedyne miejsce, gdzie możecie burki poszczekać i wylać jad, to Internet.
Prawdziwi Warszawiacy tylko Polonia!!!
Od łykania spermy mózg ci posralo
Borubar gruba świnka hrum kwik kwik….. POGOŃ SIEDLCE CZEKA.
Tam kiedys wiedzieli jak trzymac forme XD
Towarzysz generał Bordziłowski się w grobie przewraca.
jak widzi jakiego bękarta czyli ciebie spłodził w publicznej toalecie.
Akurat bękart Bordziłowskiego to jest Legia! 😀 Radziecki bękart wzorowany na CSKA
Gdyby był liderem to by z Jedrzejczykiem i paroma innymi legionistami wyprosił panów „kibicow” z autobusu. On jest po prostu najstarszym graczem o mentalności takiego „kibica”. Umie rzucić kurwą w mniej doświadczonych, piłka w dupe Wieteski, ewentualnie popchnąc kamerzystę.
plotka mówi, że gruby świniak boruc w autobusie krzyczał „bijcie wszystkich tylko nie mnie! Ja jem kebaba!”
Ta plotka jest o twojej starej nie o Borucu.
Nie zesraj się kibicu Legiuni z Tłuszcza…
Dokładnie. Przed tym zdarzeniem Gruby miał u mnie szacunek. Po tym go stracił. Jak trzeba było pokazać jaja, to się burak schował, bo jeszcze od bandytów zarobiłby w mazak. Taki z niego lider, jak ze mnie astronauta.
A to Wy nie wiecie, że piłkarzy Legii bili koledzy Artura? Że nie raz był na wyjazdach Legii i przybija piątki z TB? I jeszcze dorzucił grosza na szkółkę MMA – Sportowe Zagłębie?
Śmieszny klub, to i lider jest pajacem. Zreszta prezesuje klaun, a na trybunach banda zabawnych ludzików. Nihil novi.
I to zawodzenie 90 min Nie poddawaj sie ukochanaaaaaaa maaaaaa
Dokładnie, ta piosenka jest potwornie przymulasta.
Najczęściej śpiewana piosenka na Legii w tym sezonie.
Gdzies im umknal refren NIEPOKONANA
Boruc zawsze był burakiem . Zachowanie w polu karnym to jedno ale odepchnięcie gościa z kamerą pokazuje że Boruc jest po prostu ludzkim śmieciem .
O, jak się obrońca śmiecia oburzył 😀 Uważaj, bo ci żyłka pęknie.
Sebix, nie masz na jutro majzy do odrobienia? Bo znowu nie zdasz.
Prawda boli ? Wasz kapitan godnie was reprezentuje
Pawelek wierzy, że Boruc jest jego herosem, tymczasem w rzeczywistości gdyby kiedyś faktycznie spotkał wkurwionego Boruca, to ten naplułby mu w ryja.
Nie bądźcie jak Pawelek.
Kiedyś takie bufoniaste zagrywki przeplatał przynajmniej dobrymi a nawet znakomitymi meczami.
Dziś mamy już tylko sfrustrowanego pajaca, podskakującego do młodszych i – zwłaszcza – mniejszych od siebie, a siedzącego cichutenko na dupie, kiedy po gębie dostają koledzy z drużyny, której ponoć jest tym, no, kapitanem.
Rozmienianie całkiem udanej kariery na drobne.
Dokladnie tak. Rzuca sie jak tapczan lub skacze w miejscu machając łapami na obrońców. Przetańczył kariere, obtłuścił sie w Glasgow i tyle z tego wycisnął. Skakał po ogrodzeniu jak małpa z patusami z Ż i dlatego jest ikoną tego klubu. Jak niewiele potrzeba żeby nią zostać :D:D TFU
w meczu jak w meczu, są rózne sytuacje, odepchnięcia ścięcia i tak dalej, jak przeciwnik mało aktorski to i sędzia nie zauważy … odepchnięcie gościa z kamerą pokazuje jednak, że Boruc na starość troche odleciał albo w życiu coś mu się sypie, bo niepodobna żeby stary cap takie rzeczy wyczyniał na trzeźwo i już „po wszystkiemu..” … tam gość musi mieć jakiś głębszy problem.
Właściwie to w każdym innym klubie są już lepsi bramkarze. Może tylko Nieciecza ma ten sam poziom. Ale już Lubin, Wisła Kraków l, Warta czy Łęczna ma lepiej między słupkami. Tak to wygląda gdy chce się legendę a nie bramkarza…
A moze fotograf pomysli o pozwie, najlepiej karnym? Jakby mu brakowalo na ogarnietego prawnika, to zrzutka na pewno uzbiera.
A coś mu się stało? Najwyżej naruszenie nietykalności ale i to wątpliwe.
Czy cos mu sie stalo – nie, nie musi mu sie cokolwiek stac. Zabroniony jest sam czyn, a nie „pod warunkiem, ze mu sie cos stalo”.
Z całym szacunkiem-sprawdź zanim popełnisz tego typu komentarz. Takie zdarzenia – tylko z powództwa cywilnego. O sprawie karnej nie ma mowy.
A co bohatera artykułu-trzeba wiedzieć, kiedy że sceny zejść. Artur przegapił ten moment.
Dlaczego nie ma? Umyślne naruszenie nietykalności jednak było. Inna sprawa, że mało komu chciałoby się to sądzić, a i kara byłaby śmieszna.
art 217
§ 1. Kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
§ 3. Ściganie odbywa się z oskarżenia prywatnego.
Dlatego
Uważasz, że pracownik Legii pozwie Boruca? Będą powoływać biegłych czy, kolizji można było uniknąć po to by na koniec może dostał 500-1000 grzywny?
Co, dlatego? Po pierwsze nie pozwie, tylko oskarży, bo to proces karny. A po drugie, jak będzie chciał to zrobi to i wtedy będzie się toczyło postępowanie. To prawo tego reportera i moja opinia nie ma tu nic do rzeczy. Można powiedzieć, że jest mała szansa, ale jak gość oskarży Boruca, to proces będzie, więc żadne „nie ma mowy”. I jakich biegłych, jakiej kolizji? Przecież widać, że Boruc umyślnie go uderzył. Wiadomo, że jest winny. Można umorzyć itd. ale zdarzenie było i sprawa karna też może być, niezależnie od cywilnej. Ja bym go oskarżył, ale pewnie szef „zasugeruje” reporterowi, że nie ma sensu. A przydałoby się. Jakby grubas przynajmniej raz pofatygował się do sądu, to może odechciałoby mu się traktować innych ludzi jak przedmiot. Ogólnie go lubię, ale buractwo to buractwo.
Wypisujesz bzdury – postępowanie karne poprzedzone jest (a właściwie jest jego pierwszym etapem) postępowaniem przygotowawczym, prowadzonym przez policję lub prokuraturę. Aby takie postępowanie miało miejsce w tym wypadku, reporter musiałby odnieść obrażenia ciała skutkujące rozstrojem zdrowia na okres powyżej dni siedmiu. Sam sobie odpowiedz, czy ten reporter takie odniósł. Zawiadomienie do prokuratury czy policji w tej sytuacji z definicji zostanie umorzone przed wszczęcie z powodu braku znamion czynu zabronionego. Jedyne co reporter może zrobić to wnieść przeciwko Borubaowi powództwo cywilne.
Nieprawda. Zwykłe naruszenie nietykalności cielesnej (Boruc vs reporter) jest ścigane z oskarżenia prywatnego i w takich sprawach nie ma postępowania przygotowawczego. Nawet jeśli reporter nie odniósłby żadnych obrażeń, to i tak sprawa karna by była, gdyby złożył wniosek. Liczy się sam fakt naruszenia nietykalności cielesnej W tym trybie ściga się nawet takie rzeczy, że ktoś kogoś opluje albo rzuci jedzeniem. To są przestępstwa z art. 217 par. 1 kk. Stosuje się do nich przepisy art. 485-499 kpk. Postępowanie przygotowawcze byłoby gdyby fotograf odniósł te obrażenia na okres powyżej siedmiu dni, ale wtedy byłoby ścigane z urzędu. To są dwie różne sprawy. Naprawdę, sprawdź najpierw coś, na czym się podobno „znasz”, przeczytaj co trzeba, zanim zaczniesz kogoś pouczać.
Powtarzam, wypisujesz bzdury. Przecież powyżej przytoczył ci ktoś brzmienie art. 217 kk i w $3 masz jak wół napisane, że ściganie odbywa się z oskarżenia prywatnego, czyli sam wnosisz sprawę do sądu. Policja to umorzy przed wszczęciem z definicji. Gdyby wszystkie takie bzdury prowadziła, musiałoby być w Polsce ponad milion gliniarzy, z czego 800 tysięcy przesłuchiwałoby i pisało postanowienia z powodu „strzału z liścia” albo popchnięcia jakiegoś przewrażliwionego buca, który nie ma co robić tylko łazi po sądach. .
Człowieku, weź się uspokój i przeczytaj przepisy, które Ci podałem. Tak, wnosisz sprawę do sądu, ale w trybie karnym. To jest tryb prywatno-skargowy. Właśnie po to on jest, żeby wszystko odbywało się przed sądem. Policja nie bierze w tym udziału, chyba że sąd coś jej zleci. Ten tryb powstał właśnie po to, żeby nie zawracać policji dupy takimi pierdołami, jak napisałeś. To jest wyjątek od reguły, że policja czy prokuratora prowadzi postępowanie przed skierowaniem aktu oskarżenia do sądu.
Ale nie zmienia to faktu, że to jest postępowanie karne, tyle, że od razu przed sądem. Zarabiałem kiedyś na takich rzeczach, więc wiem. NIEZALEŻNIE od tego można kogoś ścigać w postępowaniu cywilnym. Poszukaj w necie, czy aby na pewno masz rację i nikt nie został skazany za naruszenie nietykalności cielesnej. Mało kto chce się bawić w takie rzeczy, bo trzeba zapłacić chyba 300 zł, ale jak najbardziej jest taka możliwość.
I tu się bardzo mylisz. Mój kumpel „strzelił z liścia” gostka na przystanku tramwajowym, pech chciał, że obok stał jego sąsiad, podał dane mojego kumpla gostkowi, a ten złożył zawiadomienie o „naruszeniu nietykalności osobistej” i gliny przyszły sprawdziły, sąsiad poświadczył i… sprawa w sądzie, brak oznak trwałych pobicia, ale zasądzona grzywna i zawiasy za pobicie – 1 rok na okres 3 lat. Gliną zajęło to 30 minut, przyszli spisali i przekazali do prokuratury, po 2 latach sprawa trafiła na wokandę, ale kumpel „doczekał się”. Borubara adres namierzyliby bez problemu, a materiał foto i video z zajścia jest ogólnie dostępny, nie potrzeba świadków.
Dokładnie. Dodam: a kogo kurwa obchodzi czy to podlega karze?! Jak się poda ognia kobiecie z petem w ryju, to też to nie podlega karze, ale burakiem się jest i tyle.
Kolega Roman poniżej przytoczył Tobie dokładne brzmienie przepisu.To co uprawiasz w swoich komentarzach to myślenie życzeniowe, niestety.
Tak, przytoczył. Wynika z niego, że jak reporter będzie chciał ścigania Boruca i złoży odpowiedni wniosek, to postępowanie przeciwko niemu będzie wszczęte. Naprawdę, umiem czytać. A to jaka jest szansa, że będzie chciał to zrobić, to już zupełnie inna sprawa.
Po co wprowadzasz, razem z Romanem, ludzi w błąd jak nie wiesz? Mylicie terminy „powództwo cywilne” ze „ściganiem na wniosek pokrzywdzonego”. Oczywiście, że może z tego być proces karny, jeżeli fotograf zgłosi wniosek. Wtedy nie będzie się tym zajmował Wydział Cywilny. Serio, szkodzicie, szerzycie dezinformację.
Równocześnie mylisz „ściganie na wniosek pokrzywdzonego” z „prywatnym aktem oskarżenia”, jeśli jesteśmy już przy naruszeniu nietykalności cielesnej z art. 217 kk. Przestępstwa (ze względu na charakter i tryb ich ścigania) można podzielić na:
Natomiast, dla teoretycznego wyjaśnienia sytuacji podstawy odmowy wszczęcia bądź umorzenia tzw. prywatki (czyli postępowania o czyn ścigany z oskarżenia prywatnego), nie czyni się tego w oparciu o przesłanki z art. 17 kpk, jak ktoś tam wyżej sugerował wskazując na brak znamion, tylko robi się to na podstawie art. 322 kpk (przy umorzeniu) w zw. z art. 60 kpk a contrario – przez wskazanie, że czyn jest prywatnoskargowy, a nie zachodzi przesłanka ważnego interesu społecznego, w objęciu ściganiem go z urzędu.
Oczywiście pan fotograf mógłby również próbować drogi cywilnej, choćby poprzez ochronę dóbr osobistych.
Masz rację, wyszedł ze mnie debil. Miałem w głowie, że to to samo. Jeżeli kogoś wprowadziłem w błąd i to czyta, to przepraszam.
Jak cię ktoś popchnie przy wsiadaniu do autobusu, to też mu „zakładasz” sprawę w sądzie?
Jak bede chcial, zeby zostal ukarany, to tak. A w tym wypadku warto, bedzie dobry przyklad dla innych i wykonamy maly kroczek w strone cywilizacji.
To sąd da Ci dobry przykład jak nie zawracać mu dupy. „Sąd nie dopatrzył się znamion czynu zabronionego” tyle da ściganie Boruca w tej sprawie.
Pytam się czy zakładasz, a nie czy chcesz by został ukarany. Pytam dlatego, że znam kobietę, która sprawy w sądzie ma ze wszystkim bliższymi i dalszymi sąsiadami o różne bzdury i chcę się zorientować, czy jesteś tak pojebany jak ona, czy jednak nieco mniej?
Za duzo gorzaly i zagotowal sie tępy łeb
Zanim sędzia poszedł do varu, komentatorzy tego meczu mówili że nic sie nie stało, że to nic.
Zwolniłbym za to tych pajaców
Zwykly patus. Piłka uratowała mu życie.
Wypchnać z klubu jak najszybciej.
Nie dość,że zatrudnili pajaców wywracających się o własne nogi to w bramce mają facia który nie trzyma ciśnienia.No cóż,trzeba ,, walczyć o spadek „.A swoją drogą to co by było z Szymonowiczem gdyby naprawdę dostał męskiego liścia?
Ja naprawde wszystko rozumiem ale przyjebanie sie bo przesunął ręką jakiegos fotografa to juz naprawde kolejny dowod na zjazd tego portalu .Wszedł mu w droge i zachwiał to go przesuną delikatnie a tu juz jak by go znokautował .Czerwona i karny słuszna zachowanie kretynskie
A kimże jest jaśnieksiążę Boruc, że wolno mu przesuwać „jakiegoś fotografa”? Zapomniał chyba, że w tym cyrku to on robi za małpę, a fotograf ma uwieczniać jak owa małpa skacze (ewentualnie, jak w tym przypadku, przedwcześnie schodzi do klatki).
Racja. A w autokarze to tylko piątki z piłkarzami przybijali.
Normalni ludzie omijają w takim wypadku albo mówią „przepraszam”.
Jesli ktoś „przesuwa” to ewidentnie odbija mu palma na tle manii wielkosci.
Można się cieszyć z porażki Legii, napiętnować borubara za kartkę, ale ludzie … Panowie redaktorzy… Robienie afery z byle czego to już chyba w krew wchodzi. Jakie popchnięcie operatora?
Obejrzałem sobie sytuację i widzę borubara schodzącego do szatni, który zatrzymuje się by przybić piatkę zmiennikowi, w tym czasie operator, który „kręci” wchodzącego Misztę idąc tyłem wpada na borubara. Do k…. nędzy, odrobinę rozsądku.
W zeszłym tyg. wszystkie portale pluły na Rzeźniczaka, bo samo nazwisko modne w ostatnim czasie, w sytuacji jakich w każdym meczu jest kilka, ale oczywiście sensacja i liczba kliknięć się liczy. Niestety to „dziennikarstwo” upada poniżej borubara 🙂
Ja tez bym bronil Borubara, no przeciez jak lokomotywa z 40 wagonami hamuje to tez porzebuje czasu na zatrzymanie sie. W mysl zasady, kiedy slonina, ups wroc, kiedy maszyna pracuje nie przeszkadzaj…
Czy ktoś może mnie oświecić czemu Boruc to ikona i legenda Legii? 2 sezony jako pierwszy bramkarz. Mistrzostwa – 0, Puchary Polski – 0. To może jakieś pamiętne mecze w pucharach? Łomot od Austrii Wiedeń w pierwszej rundzie.
Mistrzostwo zdobył w tym roku. Mecze w pucharach też były z spartakiem, leicester i napoli – zgadzam się nie jest to godne miana „legendy”… ale no cóż. Nie wiem też jak oni widzą w nim lidera… jak to zawsze był gość wycofany – jak się oglądało te filmy łączy nas piłka to wręcz można było odnieść wrażenie że odludek a ci robią z niego wielkiego lidera – bez jaj.
Dobry bramkarz i nic więcej. Niegdyś nawet bardzo dobry.
Masz rację ale to wszystko już po powrocie z zagranicy. A wracał właśnie jako legenda. I tak jest traktowany. Kto w normalnym klubie toleruje tak zapuszczonego piłkarza? Za taki bandzioch to powinno być cięcie po zarobkach i zesłanie do rezerw. Ja wiem, że facet ma 42 lata i to już nie będzie ten sam piłkarz z Celticu w Lidze Mistrzów, i fajnie, że mu się jeszcze chce pograć ale wypadało by trochę o siebie zadbać z tej okazji.
Raczej ikona kibiców a nie legenda. Bo gdzie mu do osiągnięć Brychczego… który jest prawdziwą legendą.
To już więcej dla Legii zrobił Kucharczyk.
Na żylecie darł morde z kibicami jak kilka razy ze Szkocji przyjechał 🙂 dla tych baranów to wystarczający powów
On nigdy nie był liderem w żadnej drużynie – to taki typowy „lone wolf” nawet to widać było na zgrupowaniach kadry na filmikach.
Co chciał osiągnął czyli mistrzostwo i puchary – pora iść na emeryturę po tym sezonie.
ten parker to sie od niego odbił, niemota
Sfrustrowany nieudaczny grubas
nigdy nie rozumiałem fenomenu Boruca-słaby ogólnie bramkarz,co mecz to 2-3 kuriozalne błedy typu wykop do przeciwnika na 40 m,był tylko wyjątkowy na lini-fenomenalny refleks w sytuacjach 1na 1-w reszcie warsztatu przecietny.No ale to typ „seby -janusza”-mowa ciała sebixa ,plucie co 1min-i sebixy sie z nim utozsamijają-kasa wisniackie ciuchy z dużymi napysamy-marzenie każdego seby i janusza w kraju.Dlatego też nie zrobił wielkiej kariery-brak warsztatu na wielki klub-dobry na zespół broniący się autobusem w polu karnym czyli typ glika i krychowiaka-dobry na prymitywny zesół za słaby na nowoczesna piłkę
jeszcze jedno-gdyby Fabiański przy swoim warsztacie miał pewnośc siebie i bezczelnośc Boruca to byłby top 3 na świecie-za grzeczny był
Nie no, był taki czas gdy faktycznie Boruc to był top 5 świata. Zawsze się dziwiłem, czemu Milan go nie wziął ostatecznie.
A Boruc chyba o rok za długo czekał, żeby z Celticu odejść. Fiorentina też była dziwnym wyborem, od tego czasu już aż tak dobrze mu nie szło.
A jego kobieta to samo – zawsze ubierała się jak totalna wieśniara, zero gustu, mimo ogromu kasy. Taka parka nowobogackich prostaczków.
Typowy wieprz
Ten tego
Boruc niby taki wkurwiony na drużynę a sam jest jednym z gorszych zawodników w tym sezonie. Niby kapitan, a swoim zachowaniem rozwalił szatnię. Piękna legenda klubu która ściąga klub ligę niżej
Spocony Janek na bramke. Ten tez ma charyzme
Wyjątkowo antypatyczny koleś…
Jak miło, ze to komusze scierwo Bordziłowskiego dryfuje do I ligi.
A grubas pomylił odwagę z odważnikiem, ewentualnie charyzmę z chryzantemą.
Grubas jest typowym kibicem Legii… czyli warszawiak… z Siedlec! 😀 Klub wieśniaków i starych komuchów. Gówno ma ten klub z Warszawą wspólnego, wstyd tylko zawsze przynoszą stolicy.
byłem na tym meczu, oczywiście na mojej sławetnej Żylecie – skandowaliśmy Artur Boruc, to prawda – tylko dlatego, że nikt nawet nie zauważył co się dokładnie stało, a jak wiadomo – zawsze obstajesz za swoimi
przegrywamy mecz, tracimy kapitana, jest karny – każdy był po prostu wkurwiony tą sytuacją
ale jak już dotarłem do domu i zobaczyłem co się stało – no mega chujowo, nie takiego Artura chcę pamiętać, to dla niego chodzę na Ł3 – a takim zachowaniem raczej mnie nie zachęca
każdy może mieć gorszy dzień, miejmy nadzieję, że więcej takich kwiatków nie odpierdoli, bo 41 letniemu facetowi, ojcu – po prostu kurwa nie wypada robić pewnych rzeczy
Siedlecki patus ma tyle wspólnego z Warszawą że tu pierwszy raz mógł się wysrać na porcelanie i pewnie wydziarał sobie tą datę… Jebać cwe(L)gię!
IDIOT miesiąca to na pewno. Doświadczony Kopacz, a się zesrał jak uczniak. Widać, że ma problemy z emocjami.
No z tym lepszym bramkarzem w Lechu to mimo wszystko dość odważna teoria 😛
W Lechu bramkarze chociaż wyglądają jak sportowcy. Boruc jest tłusty jak knur w patyku
liczy się to jak grasz czy to jak wyglądasz?
Boruc zawsze nie grzeszył sylwetką, a mimo to potrafił być ważną postacią w zespołach – czy to reprezentacyjnych czy klubowych
poza tym to bramkarz, nie przesadzajmy – on nie biega 10 km w meczu
Powrót do lat podwórkowych: Gruby na bramkę.
Brakowało, żeby gaylette bojs po tym zajsciu zaryknęli:
Autułek Autułek
znalazłem go na plaży
Tłusty błazen, niech spierdala na żyletę. Całe życie cię pod publiczkę , wczorajsze zachowanie również.
Podoba mi się jak kolejno upadają legendy tych wspaniałych kadrowiczów, że tylko wspomnę o Kubie i Borucu. Buractwo pierwszej klasy, ale w przypadku Boruca tłumaczyło się to charakterem. To ja pierdole takie charaktery piłkarzy xD
To nie Artur Boruc tylko Artur Buc
W ramach kary komisja powinna skrócić do końca sezonuBorucowi nazwisko na koszulce do Buc
Boruc przed powrotem do Legii zdobył z tym zespołem tylko jedno mistrzostwo i jeden puchar ligi, więc nie jest bardziej zasłużony dla zespołu niż np. Majecki (też jedno mistrzostwo), którego ikoną nikt nie określa. Ikoną klubu Boruc stał się wyłącznie dlatego, że od zawsze podlizywał się kibolom (na przykład jeszcze grając w Celticu dawał wywiady, że ich kibice przy kibicach Legii są ciency). A może jest inny powód? Niech ktoś mnie oświeci. Bo sportowo za wiele sukcesów nie było.
Dokładnie tak. A jak lali jego kolegów z drużyny w autokarze ostatnio, to siedział grzecznie zesrany, wielki kapitan, kozak wielki. Spasiona pizda, a nie kapitan.
a to mistrzostwo zdobył jako rezerwowy bramkarz, ktory zagrał do kupy w 5 meczach w sezonie. jako pierwszy bramkarz chuja zdobył, ale zaimponował słoikom swoim wieśniackim zachowaniem
Po co pisać tyle o przedostatniej drużynie w tabeli??? Piszecie tyle o Łęcznej? Nie. Legia to kpina jest tak jak cała W-wa. Przerost formy nad treścią.
Przed Warszawą na kolana kurwo ze wsi! Gdyby nie kradzione warszawiakom podatki to nadal byś żuł gówno … Chamie…
cham to cię zrobił zasrańcu
Wątpię. Mało warszawiaków w Warszawie. Więcej jest takich prostakow jak Ty. Na kolana przed Miastem Królewskim Krakowem, Poznaniem i Gnieznem kolebka Polski.
I tu się mylisz, kiedy we Wrocławiu, Poznaniu, Katowicach – Śląsku, Wielkopolsce oraz Zachodnim Pomorzu były kanalizacje, a nawet Żydzi w Łodzi je budowali, to w Warszawie i dalej na wschód srali do nocników najbogatsi (biedota srała i szczała bezpośrednio na ulicy, między wąskimi przejściami budynków), a służba wylewała to do rynsztoka (kanału ulicznego biegnącego w wąskich przejściach między budynkami, w których były drzwi do kuchni dla służby – więc Pan i Pani w Warszawie srali, a potem służba niosła to do kuchni, następnie wylewała do kanału… który notabene spływał do fosy miejskiej i dalej do Wisły, coś Wam to w Warszawie przypomina… chyba duże zmiany tam jednak nie zaszły).
Przy okazji, gola zawalił rose stojąc jak słup patrząc się co inni zrobią, nie pokrył gościa. Może jemu boruc powinien dać z liścia, a nie przeciwnikowi? Na stojaka chcą wygrać mecz, a tak sie nie da, znowu nieprzygotowani? dubaj nie pomógł?
Z całym szacunkiem dla kariery Boruca ale co to za liga gdzie liderem zespołu który grał w europejskich pucharach jest pan po czterdziestce ? Tak to na wyspach owczych lub gibraltarze.Treningi po pracy na poczcie lub przetwórni ryb.
Walenie po pyskach stalo sie domena warsiowiakow Na calym swiecie taki czyn jest tepiony natomiast w Warszawie nawet usprawiedliwiany przez kogos kto nie jest zadnym autorytetem co wiecej ten grajek powinien zamknac paszcze albowiem usilowal ( w swoim czasie )wyjebac PZU na Mercedesa Macie u siebie ciagotki i wzorce zachowan w stylu czerwonoarmistow Walenie po pyskach wizytowka Warsiofy
Boruc kładzie chuja na to waszą legię, wyjebane ma grać dla tej bandy idiotów na trybunach co jedyne co potrafią to obrażać. Legenda co ma klub w dupie hahaha legia jest komiczna
Nie wiem, jak to nazwać, bo musiałbym użyć słów niecenzuralnych, ja po prostu patrzę na to i myślę, dokąd on zmierza w tej nienawiści do ludzi
Zabawne… Paczul mówi komuś o karykaturalności… 😀
O grze w piłkę już można zapomnieć. To tylko zbieranina przecinaków. Drugiego boiskowego bandytę sędziowie ochronili, a i tak legioniści ciągle biegali do głównego z łapami i pretensjami. Co za odwaga i determinacja. Prawie taka, jak wtedy, gdy kilku łebków obijało najmniejszego z nich. W normalnym klubie nikt, by nie wpuścił ich do autobusu (chyba, że podróżują w pojeździe bez drzwi), a jeśli już to gnoje wylecieliby przez zamknięte okna. A tu 4 schowało się pod fotele, a reszta narobiła w portki. Taka to śmieszna drużyna.
Przynajmniej młody Miszta będzie się ogrywał, bo legenda nie będzie go już blokować..
Lubiłam go. Nie jestem kibicką Legii ale podobał mi się w wielu meczach zagranicą i w kadrze. Było mi go żal po kiksie z Irlandią Pn. Niejeden by się po tym załamał ale on wrócił jeszcze lepszy (zwłaszcza w piłce klubowej). Po wielu filmikach z córką, rodziną myślałam, że fajnie się starzeje, z klasą.Nerwy mogą puścić każdemu, w każdym wieku, natomiast klasę człowieka można poznać po tym jak na to reaguje gdy emocje już opadły. No i co robi idol dzieciaków z Ł3? Sypie głowę popiołem? Nie, on dziś na swoim instagramie, udostępnia post „kibica”, który oznaczył w nim Artura, z dopiskiem „sędzia chuj”. Oczywiście, wielu powie, że chodziło o fajne tło (barwy Legii i racowisko) ale takowe, pojawia się w następnej relacji. Któremu piłkarzowi tak wolno robić? Pomijam fakt, że przepisy i wszyscy eksperci stoją murem za sędzią, którego nie dość, że wykonał dobrze swoją pracę to jeszcze piłkarz grubo po zakończeniu meczu tak obrażą. W Anglii by w życiu tego nie zrobił, bo za to jest kilka miesięcy dyskwalifikacji i potężna kara finansowa. Szkoda.
Oj ważne, że TOP Polski Trener Podoliński go rozumie 😀 Jaka myśl trenerska tacy piłkarze
To nie tylko faul na rywalu ale cwaniackie popchnięcie porz ądkowego podczas schodzenia z murawy oraz głośno wykrzyczane teksty obszczymura pod adresem sędziego głównego.To ma przemyślane i Borucowi pasuje bo dłuższa kara to dłuższy płatny urlop na Malediwach opłacany z kasy klubu.
gnij warszawska kurwo! legia w I lidze 2022/23
CAŁA POLSKA KIBICUJE!!