Reklama

Mario Götze kontra Gonzalo Higuain | BRAMA DNIA

Jan Mazurek

Autor:Jan Mazurek

02 lutego 2022, 15:18 • 2 min czytania 0 komentarzy

Dzisiaj w „Bramie dnia” z Gatigo prezentujemy wam pojedynek goli dwóch niegdyś świetnych piłkarzy, którzy otarli się o futbolowy szczyt, żeby później – w mniej lub bardziej spektakularny sposób – stoczyć się z niego w atmosferze kolejnych rozczarowań. Gonzalo Higuain kontra Mario Götze. Głosujcie. 

Mario Götze kontra Gonzalo Higuain | BRAMA DNIA

GONZALO HIGUAIN VS HUDDERSFIELD TOWN (02.02.2019)

Ostatnie europejskie podrygi Gonzalo Higuaina. Zarzucano mu nadwagę, chroniczną nieskuteczność, wypychano go z Półwyspu Apenińskiego. Juventus robił wszystko, byle tylko nie musieć płacić mu grubej pensji. Na wypożyczeniu w Londynie poszło mu marnie, ale wyszedł mu przynajmniej mecz z Huddersfield, w czasie którego załadował dwa z pięciu strzelonych goli dla Chelsea. Szczególnie drugie trafienie mogło przypomnieć najlepsze czasy argentyńskiego snajpera na boiskach topowych europejskich lig.

MARIO GÖTZE VS EINTRACHT FRANKFURT (02.02.2014)

Reklama

Mario Götze pół roku po największym transferze w życiu i pół roku przed golem w finale brazylijskich mistrzostw świata. Wydawało mu się, że jest królem świata, że piłkarski glob należy do niego, że może wszystko. Kreślono mu drogę do wielkości, do której nigdy nie dobrnął, ale zanim się pogubił, zostawił po złotych latach swojej kariery trochę ładnych wspomnień. Ot, chociażby ten gol z Eintrachtem Frankfurt. Wyczucie, technika, pewność siebie, wszystko zagrało.

***

 

CYKL “BRAMA DNIA” WSPÓŁTWORZYMY Z FIRMĄ GATIGO – PRODUCENTEM NOWOCZESNYCH OGRODZEŃ, NALEŻĄCYM DO POLARGOS GROUP. BĘDZIEMY WAM CODZIENNIE PRZYPOMINAĆ DWA SPEKTAKULARNE TRAFIENIA, KTÓRE PADŁY DANEGO DNIA. WYBÓR “BRAMY DNIA” NALEŻY JUŻ TYLKO DO WAS.

Reklama

Urodzony w 2000 roku. Jeśli dożyje 101 lat, będzie żył w trzech wiekach. Od 2019 roku na Weszło. Sensem życia jest rozmawianie z ludźmi i zadawanie pytań. Jego ulubionymi formami dziennikarskimi są wywiad i reportaż, którym lubi nadawać eksperymentalną formę. Czyta około stu książek rocznie. Za niedoścignione wzory uznaje mistrzów i klasyków gatunku - Ryszarda Kapuscińskiego, Krzysztofa Kąkolewskiego, Toma Wolfe czy Huntera S. Thompsona. Piłka nożna bezgranicznie go fascynuje, ale jeszcze ciekawsza jest jej otoczka, przede wszystkim możliwość opowiadania o problemach świata za jej pośrednictwem.

Rozwiń

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...