Gorączkowo trwają poszukiwania nowego napastnika dla FC Barcelony. Działacze katalońskiego klubu liczą na transfer Alvaro Moraty, ale jeśli ten ruch nie wypali, mają też inny pomysł. Na ich celowniku znalazł się Pierre-Emerick Aubameyang.
Niespełna 33-letni reprezentant Gabonu ma w tym sezonie spore problemy z grą w Arsenalu. Już od dłuższego czasu snajper nie potrafił się dobrze dogadać z trenerem Mikelem Artetą, a czarę goryczy przelał jego nieodpowiedzialny występek – Aubameyang naruszył klubowy regulamin poprzez zbyt późny powrót z prywatnej podróży do Francji. W normalnych okolicznościach pewnie skończyłoby się na reprymendzie i ucięciu tygodniówki, ale nie w dobie pandemii. Aubameyang naraził Arsenal na naprawdę poważne konsekwencje ze strony władz Premier League. – Oczekujemy, że wszyscy nasi piłkarze – zwłaszcza kapitan – będą postępować zgodnie z zasadami i standardami, które wszyscy ustanowiliśmy i na które przystaliśmy – wściekał się Arteta.
No i się potoczyło. Były król strzelców angielskiej i niemieckiej ekstraklasy stracił kapitańską opaskę i został odsunięty od treningów z pierwszym zespołem. Ostatnio wziął natomiast udział w Pucharze Narodów Afryki z reprezentacją Gabonu. Turniej zakończył się dla niego przedwcześnie z uwagi na powikłania pocovidowe. Sam piłkarz twierdzi wszakże, że wszystko jest już w porządku. – Wróciłem do Londynu, aby zrobić kilka dodatkowych badań kontrolnych i jestem bardzo szczęśliwy. Mogę powiedzieć, że moje serce jest w porządku i jestem całkowicie zdrowy!
Aubameyang zagrał 163 mecze dla Arsenalu i zdobył 92 bramki.
CZYTAJ WIĘCEJ O ANGIELSKIM FUTBOLU:
- Najbardziej niestabilna praca świata. Ranieri kolejnym na liście Gino Pozzo
- Manchester United stawia twarde warunki w sprawie transferu Lingarda
fot. NewsPix.pl