Bruk-Bet Termalica Nieciecza – według Tomasza Włodarczyka z Meczyki.pl – pracuje nad sprowadzeniem Dawida Kocyły z Wisły Płock.
Bruk-Bet Termalica Nieciecza rozmawia w sprawie sprowadzenia Dawida Kocyły z Wisły Płock.
— Tomasz Włodarczyk (@wlodar85) January 16, 2022
Bruk-Bet, czerwona latarnia ligi, szuka wzmocnień przed wiosenną walką o utrzymanie. I choć jeszcze pół roku temu wydawało się, że wyciągnięcie Kocyły z Wisły Płock byłoby możliwe tylko dla gotowego solidnie zapłacić klubu z ekstraklasowej czołówki, tak teraz taki scenariusz wcale nie rysuje się jakoś specjalnie nieprawdopodobnie. Kilka tygodni temu umieściliśmy młodego piłkarza w dziesiątce najbardziej rozczarowujących młodzieżowców w rundzie jesiennej i pisaliśmy:
To mogła być jego jesień. Mogła, a nawet powinna. Kocyła miał w miarę ugruntowaną pozycję w Płocku. Już w poprzednich rundach postrzegano go jako topowego młodzieżowca, który zwyczajnie musi grać. A czas powinien działać tylko na jego korzyść. Przy swoich ekstraklasowych początkach miał dziwną przypadłość – liczby oferował akurat wtedy, gdy grał z Koroną Kielce (3 gole w sezonie 19/20). Gdy ekipa z województwa świętokrzyskiego spadła, upatrzył sobie Zagłębie Lubin (2 gole i wywalczenie karnego w zeszłym sezonie na „Miedziowych” w 20/21). Teraz? Zanim zdążył zdecydować się, kogo będzie trafiał, Maciej Bartoszek odstawił go od składu.
I to nie tak, że zdolna młodzież z Wisły szczególnie naciskała. Błachewicz się nie do końca obronił. Cielemęcki także. Dopiero Gerbowski – według tej hierarchii czwarty do grania – zaczął oferować ekstraklasowy poziom. A Kocyła… No cóż, na boisku raczej zawadzał. Złośliwi powiedzieliby, że wreszcie złapał regularność. Bo wcześniej przeplatał przebłyski z drętwymi meczami, teraz od początku do końca uprawiał przeciętniactwo. Pewnie będzie do niego wracać zainteresowanie Borussii Dortmund, które było swego czasu bardzo poważne. Na ten moment Niemcy cieszą się, że nie utopili pieniędzy.
Czytaj więcej:
Fot. 400mm.pl