

Opublikowane 11.01.2022 14:59 przez
Paweł Paczul
Kontrakt Mohameda Salaha z Liverpoolem wygasa z końcem czerwca 2023 roku. Piłkarz chciałby zostać, ale spodziewa się podwyżki.
Tyle że The Reds nie kwapią się do tego, by sprostać wymaganiom zawodnika. Owszem, Egipcjanin mógłby liczyć na wzrost apanaży, ale póki co nie ma woli w Liverpoolu, by spełniać wszystkie żądania zawodnika. Tymczasem Salah obecnie zarabia mniej niż Martial w United, a wiadomo, że piłkarzem jest kilkukrotnie lepszym.
Salah stwierdził na łamach GQ: – Chcę zostać, ale to nie leży w moich rękach. Liverpool wie, czego chcę. Nie proszę o szalone rzeczy. Sęk w tym, że kiedy o coś prosisz, oni pokazują, że mogą ci to dać, bo doceniają to, co zrobiłeś dla klubu. Jestem tu już piąty rok. Znam ten klub bardzo dobrze. Kocham kibiców, oni kochają mnie. Ale władze zostały poinformowane o mojej sytuacji i ruch należy do nich.
W tym sezonie Salah strzelił 23 bramki w 26 meczach.
Fot. Newspix
Dawaj do Realu Madryt 🙂
dobra
Nie no, weź. Czekaj..
Czemu zawsze jakieś głupie kilkunastoletnie gnojki muszą się podpiąć pod rozmowę. Do kąta ! Teraz dorośli rozmawiają.
wypierdalaj, podpowiem: nie każdy piłkarz świata to śmieć, który chce grać w starej kurwie z madrytu albo barcelony 🙂
Za mało pieniędzy…Piłkarze są najbardziej pazerną grupą społeczną. Za tygodniówkę mogłby sobie kupić Lamborghini, ale to za mało, woli Bugatii….
Zarabiają pieniądze adekwatne do generowanych przez nich ogromnych sum i tyle. W ogóle nie widzę pazerności w tym ruchu Salaha, tym bardziej, kiedy mówimy o piłkarzu będącym w top 5 czy top 10 najlepszych zawodników na świecie, który zarabia mniej od takiego niewypału jak Martial
Po prostu oczekuję zarobków jakie mają inni zawodnicy na jego poziomie i tyle
ma propozycje z PSG