W ostatnich tygodniach sporo angielskich klubów musiało sobie radzić bez swoich głównych menedżerów na ławce trenerskiej. Tym razem padło na Manchester City i Pepa Guardiole.
Klub poinformował, że Hiszpan jest zakażony koronawirusem i nie wybierze się do Swindon na jutrzejszy mecz w Pucharze Anglii. Zespół poprowadzi jeden z jego asystentów – Rodolfo Borrell. Dla Obywateli może to oznaczać początek większych problemów kadrowych. Do tej pory byli oni jedną z nielicznych drużyn, która radziła sobie z panującą pandemią. Oprócz Guardioli klub poinformował także o siedmiu pozytywnych testach na Covid-19 wśród piłkarzy pierwszego zespołu.
Anglicy wciąż walczą z wirusem. Wczoraj poinformowano o przełożeniu mającego odbyć się dzisiaj półfinału Pucharu Ligi pomiędzy Liverpoolem i Arsenalem. Wśród zakażonych jest między innymi Jurgen Klopp. Manchester City to tylko jedna z dwóch drużyn Premier League, której mecze w tym sezonie nie zostały przełożone.
Czytaj także:
- Historyczny rok Manchesteru City
- Premier League traci kilka gwiazd. Kto pojechał na Puchar Narodów Afryki?
Fot. Newspix