Jak poinformowała swoimi kanałami społecznościowymi Stal Mielec, z klubem pożegnał się bramkarz Michał Gliwa. Kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron.
Niespełna 34-letni Gliwa w sezonie 2021/22 wystąpił tylko w trzech meczach ligowych, w których Stal nie odniosła ani jednego zwycięstwa. Potem oglądał już z perspektywy ławki rezerwowych występy znacznie młodszego i świetnie dysponowanego Rafała Strączka, a zdarzało mu się nawet lądować poza kadrą meczową. Zresztą już w zeszłym sezonie Gliwa musiał się godzić z rolą zmiennika – w Ekstraklasie zagrał zaledwie pięć razy. Nieco lepiej było w sezonie 2019/20, gdy golkiper był jeszcze związany z Rakowem Częstochowa. Wówczas Marek Papszun dał mu trzynaście szans w ligowych starciach. Ale tak naprawdę ostatni raz pewną jedynką w swoim zespole na dystansie całego sezonu Gliwa był wtedy, gdy Raków grał jeszcze w 1. lidze.
Kontrakt golkipera ze Stalą i tak wygasał wraz z końcem sezonu. Jak widać strony postanowiły nie utrudniać sobie życia i doszło do wcześniejszego rozstania.
CZYTAJ TAKŻE:
- Wszyscy ludzie Dariusza Mioduskiego
- Deian Sorescu nie trafi do Legii Warszawa?
- Jacek Zieliński ma być symbolem przebudowy Legii
fot. Newspix