Kamil Glik pojawił się w końcówce Hejt Parku (Kanał Sportowy) i został zapytany o kulisy zamieszania z meczu z Węgrami, reakcję zawodników i odejście portugalskiego trenera. Spisaliśmy dla was najważniejsze wypowiedzi obrońcy reprezentacji Polski.
Decyzja trenera:
– Wracaliśmy z Andory i Kuba Kwiatkowski napisał, że boss mnie prosi mnie na rozmowę. Zakomunikował mi, że ja i Robert w tym meczu (z Węgrami) nie wystąpimy. Nie podawał konkretów. Nie rozmawiał z Robertem przy mnie. Powiedziałem, że taka decyzja trenera, ale ja zawsze chcę grać. Tak samo w pierwszym meczu z Węgrami też mnie nie wystawił. Wiedział, że byłem zdenerwowany, bo rozmawialiśmy. Powiedziałem trenerowi, że jestem wkurzony, ale muszę takie rzeczy akceptować. On jest bossem i to on wyznacza skład.
O ujęciu, w którym Lewandowski pyta Kwiatkowskiego, czy jesteśmy rozstawieni w barażach:
– Ja wiedziałem, że zwycięstwo nam daje rozstawienie. Myślę, że trener podszedł do tego być może zbyt soft i myślał, że mimo wszystko sobie poradzimy, że przyjechali na wakacje bez kilku podstawowych zawodników. Być może z tego wynikała jego decyzja. Nie mnie to oceniać, ale ja zostałem poinformowany o tej decyzji w drodze z Andory do Barcelony.
Czy ktoś z was wiedział o decyzji o odejściu Sousy:
– Na grupie nie działo się nic. Były dosłownie dwie, trzy wiadomości i nie było burzy. Czy ktoś wiedział? Chyba nie było takiej osoby. Skoro Robert nie wiedział, to myślę, że nikt nie wiedział. Od ostatniego meczu, który rozegraliśmy z Węgrami, nie mieliśmy kontaktu.
Czy Sousa zna się na piłce:
– Uważa, ze mimo wszystko na piłce się zna. Dziś go nie ma, więc łatwo w niego uderzyć. Pracował kilka lat w dużym klubie, jakim jest Fiorentina, więc myślę, że wszyscy uwierzyliśmy w tę jego ideę, w tę wizję gry. W tę rodzinę, jak on to mówił. Widać, że dbał i zależało mu na tym by drużyna dobrze się ze sobą czuła. Tym bardziej to boli, bo ludzie się rozwodzą, są rozwody, ale myślę, że ten rozwód między Sousa a nami zawodnikami nie przebiegł do końca z klasą. Tak naprawdę niewiele trzeba, by załatwić takie rzeczy z klasą.
CZYTAJ TAKŻE:
- GDZIE PAULO SOUSA W RANKINGU NAJGORSZYCH SELEKCJONERÓW?
- PAULO SOUSA OSTATECZNIE ZWOLNIONY
- SELEKCJONERZY-NAJEMNICY. CZY TO ZAWSZE PRZEPIS NA KLĘSKĘ?
Fot. FotoPyK