Powrót Cristiano Ronaldo na Old Trafford podczas letniego okienka był prawdziwą bombą transferową. Portugalczyk z miejsca stał się ambasadorem projektu Manchesteru United, który miał się zakończyć zdobyciem mistrzostwa już w tym sezonie. Jednak fani Czerwonych Diabłów będą musieli poczekać na odzyskanie tytułu minimum rok dłużej.
Były napastnik Aston Villi uważa, że postawa Cristiano Ronaldo ogranicza jego kolegów z drużyny – Gdybym był Rashfordem, Sancho lub Greenwoodem, bałbym się strzelania na bramkę. Kiedy próbują, Cristiano podnosi ręce i domaga się, by mu podali piłkę – wyjaśnił Agbonlahor.
Z pewnością coś w tym jest. Agbonhalor nie jest pierwszą osobą, która część winy zrzuca na Portugalczyka. Jakiś czas temu oberwało się także Bruno Fernandesowi od Garry’ego Nevilla – Biadolili jeden na drugiego (Ronaldo i Fernandes)! To banda narzekaczy! Banda narzekaczy! – pieklił się były reprezentant Anglii. – Przyjrzyjcie się im na boisku. Ręce w powietrzu, narzekali na wszystko! Szczerze mówiąc, to był szok, jak zagrali w pierwszej połowie. Zwolnili poprzedniego menadżera! Ralf Rangnick nie zostanie zwolniony, bo pracuje zaledwie kilka tygodni. Zwolnią natomiast jeszcze wielu menadżerów, jeśli tak będą grać. Muszą to uporządkować, bo taka gra jest dużo poniżej oczekiwanego poziomu.
CZYTAJ TAKŻE:
- Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie. Trwają poszukiwania Jadona Sancho
- Najgorsze transfery bieżącego sezonu Premier League… na ten moment
- Manchester United i mistrzostwo Anglii. Marzenie czy realny cel?
Fot. Newspix