O tym transferze mówiło się już od jakiegoś czasu. Z dnia na dzień pojawiały się nowe informacje, które wskazywały na to, że transakcja jest już bliska realizacji. Otoczenie Ferrana Torresa wysyłało sygnały wskazujące, że zawodnik Manchesteru City szuka dla siebie miejsca, gdzie mógłby odgrywać większą rolę niż w drużynie Pepa Guardioli.
Barcelona od samego początku była chętna, by przysiąść do stołu z zarządzającymi klubem z Etihad Stadium. Kiedy otrzymała sygnał, że Hiszpan jest skłonny do przenosin na Camp Nou podkręciła tempo negocjacji. Teraz wydaje się, że transfer jest już na ostatniej prostej. Podczas konferencji przed meczem z Leicesterem, Pep Guardiola otrzymał pytanie odnoszące się do przyszłości Ferrana. Odpowiedział w następujący sposób — Barcelona chce go u siebie. On powiedział mi, że chce odejść, a ja się na to zgodziłem. Jeśli nie jest szczęśliwy, to ma prawo odejść.
Według ostatnich doniesień Barcelona zapłaci za nowego piłkarza 55 milionów euro (10 kolejnych znalazło się w zmiennych). Hiszpan przeniósł się do Manchesteru City w sierpniu 2020. Od tego momentu rozegrał 46 spotkań w koszulce The Citizens, w których uzbierał łącznie 16 bramek i 4 asysty. Portal Transfermarkt wycenia piłkarza na kwotę 45 milionów euro.
CZYTAJ TAKŻE:
Fot. Newspix