Reklama

Gerard, na którym przystanku wysiadasz?

Kamil Warzocha

Autor:Kamil Warzocha

17 grudnia 2021, 18:05 • 5 min czytania 8 komentarzy

Nie jest żadną tajemnicą, że Barcelona często przeżywa ogromne cierpienia w defensywie od dłuższego czasu. Pomijając pozycję napastnika, to jej najsłabszy punkt. Ilekroć ogląda się mecze ekipy Xaviego, wcześniej Koemana, tylekroć pada w eterze pytanie, który z gagatków odwali radosną twórczość na tyłach. Eric Garcia, Umtiti, Lenglet albo Pique – żaden z nich nie daje gwarancji wysokiej jakości przez pełne 90 minut na przestrzeni kilku tygodni, a co dopiero miesięcy. I właśnie tutaj pojawia się pytanie, czy człowiek, który powinien dawać najlepszy przykład dla innych w butach weterana, nie powinien już powoli schodzić ze sceny.

Gerard, na którym przystanku wysiadasz?

Nie od wczoraj widać bowiem, że najwyższy poziom grania w Europie zaczyna mu po prostu odjeżdżać. Zasługi zasługami, ale Gerardowi Pique coraz bliżej do bycia zbędnym balastem.

To oczywiście nie oznacza, że tu i teraz Hiszpan tym balastem jest. Skąd, nie bądźmy aż tak skrajni. Nie można jednak wiecznie przymykać oczu na fakt, że w coraz większej liczbie meczów 34-latek nie pomaga swojemu zespołowi. Wiek robi swoje, a przecież wcale nie musi, bo wbrew pozorom pełno w topowych ligach obrońców, którzy z mocno wyeksploatowanym licznikiem potrafią wymiatać. Niestety dla kibiców Barcy – Pique się do nich nie zalicza. Ba, dziś mielibyśmy problem, żeby w ogólnym zestawieniu stoperów zmieścić go w topowej dwudziestce.

500 PLN ZWROTU BEZ OBROTU – ODBIERZ BONUS NA START W FUKSIARZ.PL!

Pique fundamentem pod nową erę Barcy? Niezbyt

Prosty związek logiczny podsuwa prosty wniosek: z takim jegomościem nowej i lepszej Barcelony budować się nie da. Okej, niby można, kto komu zabroni, ale to ma swoje konsekwencje. W Lidze Mistrzów rywale “Dumy Katalonii” nie raz zdołali to pokazać, a w tej chwili szala między niepodważalną przydatnością a zwyczajną przeciętnością Pique niebezpiecznie przechyla się w jedną stronę.

Reklama

Pytanie, czy Xavi rzeczywiście będzie musiał nieco ubrudzić sobie rączki przed końcem obecnego sezonu i “odstrzelić” kolegę. Nawet nie chodzi o to, że obu panów dzielą fajne relacje z szatni. Obecnie Barca znajduje się w tak specyficznej sytuacji, że taki piłkarz paradoksalnie jest na wagę złota. Doświadczony, mimo wszystko potrafiący raz na jakiś czas zagrać jak szef, a po dobrowolnej obniżce kontraktu relatywnie tani w utrzymaniu. Z jednej strony mamy zatem obrońcę, który jest uosobieniem problemów Barcy z nadążaniem za światową czołówką. Z drugiej jednak postać, przy której mogłyby pojawić się wątpliwości, gdyby miała zostać pożegnana w następnym roku czy odstawiona na margines jeszcze w sezonie 2021/2022. Właściwie to oba scenariusze mówią o tym samym, bo Gerard dawał do zrozumienia nie raz, że skończy z futbolem w chwili, gdy poczuje się niepotrzebny czy za słaby. Chce iść drogą Iniesty, nie zamierza przeciągać struny, woli wybrać odpowiedni moment. Spóźnienie się z decyzją o końcu kariery co prawda nie przysłoniłoby jego osiągnięć, ale, nie oszukujmy się,  to nie jest tak wielka ikona Barcelony jak Xavi czy Puyol. Mimo swej wielkości i zapewne przyszłości w roli prezydenta klubu, rzecz jasna. Najzwyczajniej w świecie na myśl o lekkim przeciąganiu kariery przez Xaviego i Carlesa nie ma takiego niesmaku, jaki mógłby być przy ewentualnym odejściu Pique. To w ogóle będzie interesujące zjawisko, żeby zobaczyć, jakie będą różnice w podejściu kibiców do kresu kariery kolejnego członka starej gwardii. Członka, wydaje się, nie stawianego tak wysoko w porównaniu do poprzedników.

Pique nie starzeje się jak dobre wino

Od jakiegoś czasu ten temat dość często pojawia się w hiszpańskich mediach. Szkopuł w tym, że co rusz można trafić na sprzeczne informacje. Jeden rabin stwierdzi, że to ostatni sezon Pique, a drugi, że wcale tak nie jest. Co wiadomo na pewno – dzwony biją coraz mocniej. Presja na Pique rośnie, żeby nie przespać dobrego momentu na pożegnanie z Camp Nou w aktualnej roli. Trudno sobie wyobrazić, żeby Pique przeżył w niedalekiej przyszłości renesans formy tak jak niejeden obrońca z topu. Tu rzuca się na usta nazwisko choćby Chielliniego, ale nie trzeba być szczególnym znawcą futbolu, żeby zdać sobie sprawę, że ci piłkarze mają odmienne podejście do piłki i życia pozą nią. Nie chodzi o to, że Pique nie jest profesjonalistą, choć do wzoru w tej kwestii na pewno mu daleko, skoro przez sprawy biznesowe nie sypia tyle, ile zawodnik na tym poziomie powinien. A to tylko jeden przykład z wielu, że piłka nożna w głowie samego Gerarda z biegiem lat traci na znaczeniu.

Ale nie dobro Barcelony. Nie, ono dla Pique jest świętością. M.in dlatego klubowi i otoczeniu związanym z klubem niełatwo jest coś zasugerować, powiedzieć “stary, twój czas już minął, musimy pogadać”. I cyk, kariera kontynuowana na wzór Lubomira Guldana w Zagłębiu Lubin. Tylko że…

Hiszpan u schyłku swojej kariery nie jest na gruncie czysto sportowym kimś, kim słowacki stoper był dla swojej ekipy. Zachowując odpowiednie proporcje, Guldan ratował bandę cyrkowców w defensywie “Miedziowych”, jego pójście w dyrektory było i nadal jest bolesne. Tego samego nie powiedzielibyśmy przy analogicznej wizji z Pique. Oj, nie. W każdym razie może się okazać, że dla dobra wszystkich zawieszenie butów na kołek przez 34-latka już po zakończeniu tego sezonu będzie najbardziej rozsądną decyzją. Oby wówczas Barca nie musiała oglądać Araujo w koszulce Chelsea czy Liverpoolu. To następca, którego trzeba zatrzymać, a lepszych warunków do symbolicznej zmiany warty może nie być.

CZYTAJ TAKŻE:

Fot. Newspix

Reklama

W Weszło od początku 2021 roku. Filolog z licencjatem i magister dziennikarstwa z rocznika 98’. Niespełniony piłkarz i kibic FC Barcelony, który wzorował się na Lionelu Messim. Gracz komputerowy (Fifa i Counter Strike on the top) oraz stały bywalec na siłowni. W przyszłości napisze książkę fabularną i nakręci film krótkometrażowy. Lubi podróżować i znajdować nowe zajawki, na przykład: teatr komedii, gra na gitarze, planszówki. W pracy najbardziej stawia na wywiady, felietony i historie, które wychodzą poza ramy weekendowej piłkarskiej łupanki. Ogląda przede wszystkim Ekstraklasę, a że mieszka we Wrocławiu (choć pochodzi z Chojnowa), najbliżej mu do dolnośląskiego futbolu. Regularnie pojawia się przed kamerami w programach “Liga Minus” i "Weszlopolscy".

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Hiszpania

Rüdiger zawieszony na 6 meczów! A Bellingham… bez żadnej kary

Kamil Warzocha
14
Rüdiger zawieszony na 6 meczów! A Bellingham… bez żadnej kary
Hiszpania

Piłkarz La Liga nie popiera stacji Real Madryt TV. “Wspieram sędziów”

Kamil Warzocha
3
Piłkarz La Liga nie popiera stacji Real Madryt TV. “Wspieram sędziów”
Hiszpania

Flick ogłosił status bramkarzy Barcy. Można było się tego spodziewać

Kamil Warzocha
3
Flick ogłosił status bramkarzy Barcy. Można było się tego spodziewać
Hiszpania

Rüdiger wypada do końca sezonu ligowego. Ale nie przez zawieszenie

Jakub Białek
21
Rüdiger wypada do końca sezonu ligowego. Ale nie przez zawieszenie