Historie o tym, jak Radosław Kucharski „prowadził” rozmowy telefoniczne z piłkarzami czy agentami w ostatnim czasie zyskują na popularności. Teraz jednak mamy prawdziwy game-changer. Przekroczenie kolejnej granicy, mem napisany przez życie. Otóż dyrektor sportowy Legii Warszawa miał nie odebrać telefonu z… rezygnacją trenera Marka Gołębiewskiego.
https://twitter.com/K_Stanowski/status/1470322157142134785
Nie wiemy, czy tu trzeba w ogóle coś dodawać. Gdyby ktoś kiedyś wpadł na pomysł nakręcenia filmu o Radosławie Kucharskim, prawdopodobnie i tak nie wymyśliłby aż tak kuriozalnej sceny. Ech, Legia Warszawa wali się wręcz lawinowo.
CZYTAJ TAKŻE:
fot. FotoPyK