W poważnych opałach znalazł się prezydent Sampdorii Massimo Ferrero. Jak donoszą włoskie media, został on aresztowany pod zarzutem przestępstw finansowych.
Chodzi przede wszystkim o pranie brudnych pieniędzy, wyprowadzanie środków z klubu i nieprawidłowości związane z upadłością jednego z przedsiębiorstw. Ferrero został przewieziony do więzienia, pięć innych osób zamieszanych w sprawę przebywa w areszcie domowym.
Warto zaznaczyć, że całe zamieszanie nie ma nic wspólnego z Sampdorią i nie dotyczy samego klubu.
Zamieszanie to może przyspieszyć odejście Ferrero z “Sampy”. Raptem dwa dni temu dał do zrozumienia, że jego czas w klubie się kończy i jest gotowy go sprzedać. – Po ośmiu latach wyrzeczeń, pasji i ciężkiej pracy, ale także osobistych ataków i oskarżeń, zaczynam się męczyć. Będę nadal dawał z siebie wszystko dla Sampdorii, ale jeśli są nabywcy chętni do przejęcia klubu, jestem gotowy ich wysłuchać, pod warunkiem, że nadadzą klubowi odpowiednią wartość – powiedział dziennikarzowi “La Repubblica”.
CZYTAJ TAKŻE:
Fot. Newspix