Lukas Podolski rozkręca się w Ekstraklasie. Tydzień temu strzelił gola w wygranym przez Górnik meczu z Legią, w ten weekend walnął przepiękną bramkę w starciu z Górnikiem Łęczna, a w międzyczasie zdążył jeszcze wywołać mini-skandal dyskusją z kibicami Legii na tle swoim twitterowym profil.
Przypominamy – na niesmaczny, pełen absurdalnych, małostkowych zarzutów wpis legijnej grupy kibicowskiej, Lukas Podolski odpowiedział w taki sposób.
Teraz odniósł się do sprawy w rozmowie z Meczykami.
– To był ekstra time, dogrywka do meczu z Legią. Zawsze mówiłem, że mam kontrolę nad moimi mediami społecznościowymi. Nie mam agencji, która prowadzi to za mnie. Przekazałem komuś moje słowa, kto na czysto przełożył je na pisany język polski, żeby nie było błędów. Gdybym napisał to całkowicie sam, bez niczyjej pomocy, ludzie od razu pisaliby, że co to za Polak. Napisałem to, co miałem w głowie. To nie była frustracja. Jak ktoś napisze list, odpisujesz. Jak dostaniesz maila, odpowiadasz. Normalna sprawa. Jak ktoś napisał coś o mieście, o drużynie, to mogłem na to odpisać. Mówi się o tym, o mnie w całej Polsce? Okej, niech się mówi, nie mam z tym problemu. Jestem na luzie – skomentował popularny Poldi.
Czytaj więcej:
Fot. 400mm.pl