Takie historie możliwe są tylko w Ekstraklasie. W pierwszej połowie Górnik demolował Legię, a po przerwie to Legia miażdży Górnika. Gospodarze mogli liczyć na pomoc Cezarego Miszty, a gościom wydatnie pomógł golkiper zabrzan – Grzegorz Sandomierski.
Niespełna dziesięciu minut potrzebowali “Wojskowi” na odrobienie dwubramkowej straty do Górnika. Ich drugie trafienie zaliczyć należy do gatunku komediowych. Co tutaj najlepszego nawywijał Sandomierski?!
Poszli za ciosem! Muci mocno uderzył, WIELBŁĄD Sandomierskiego i mamy wyrównanie!
⚽️ #GÓRLEG 2:2, mecz możecie oglądać w CANAL+ PREMIUM pic.twitter.com/aPw25EcU8R
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) November 21, 2021
Nawet nie próbujemy zgadywać, co w tym meczu się jeszcze może wydarzyć.
CZYTAJ TAKŻE: