Reklama

Boniek: – Gdyby Southgate zadzwonił do Casha z powołaniem na Euro, co by zrobił?

redakcja

Autor:redakcja

25 października 2021, 12:09 • 3 min czytania 19 komentarzy

W poniedziałkowy poranek oprócz Matty’ego Casha w „Mocy Futbolu” na „Kanale Sportowym” wystąpił również honorowy prezes PZPN, Zbigniew Boniek. Jego uwaga oprócz powołania Casha skupiła się wokół sytuacji w Legii Warszawa, która od wczoraj nabiera drugiego dna.

Boniek: – Gdyby Southgate zadzwonił do Casha z powołaniem na Euro, co by zrobił?

„Wczoraj nawet nie oglądałem meczu Barcelona – Real, bo po prostu tej piłki jest bardzo dużo. Zawsze szukam jakiegoś polskiego akcentu do analizy, oglądam dużo polskiej piłki”.

„Nie jestem kibicem. Jestem człowiekiem, który ma jakieś doświadczenie w piłce i trochę inaczej na to wszystko patrzy. Widziałem wszystkie siedem porażek Legii w lidze. Wczoraj Legia zagrała jeden z najlepszych meczów na wyjeździe. Możesz przegrać 4:1 i grać dobrze. Legia miała tyle samo dobrych sytuacji co Piast, który strzelił dwie szybkie bramki. Zadecydowała skuteczność piłkarzy z Gliwic”.

„Siedem porażek na dziesięć meczów. Rzecz niebywała. Wczoraj widziałem innego Czesława Michniewicza. Nie był czerwony, zdenerwowany. Z jego ust można było wyczytać jakieś przekleństwa, natomiast było to złożenie broni, spokój. To chyba jest najsmutniejsze dla tych, którzy mają w sercu Legię. Do tego dochodzą problemy w zarządzaniu drużyną”.

Reklama

„To tylko pokazuje, że budowanie drużyny nie jest łatwe. Zawodnicy przychodzą, biorą kasę, używają życia – czasem w niewłaściwych momentach. Gdyby Legia zremisowała lub przegrała w Neapolu nie byłoby konsekwencji. Reagujemy na wynik, który dla mnie jest sprawą wtórną. Trzeba oceniać sytuację w klubie. Trudno mi się do tego odnieść, to nie są moje problemy. Natomiast trzeba mieć w głowie siano, żeby po takim meczu w Neapolu przyjechać i pójść na balety”.

„Nie było tematu, bo Cash nie miał paszportu”

„Prawda o Cashu jest taka, że dostałem telefon dwa i pół roku temu od jego ludzi z pytaniem, czy jesteśmy zainteresowani, by grał u nas. Odpowiedziałem, że przyjęliśmy zasadę, że w reprezentacji gra piłkarz z polskim paszportem. On go nie miał i kropka, tyle w temacie”.

„Nie było potrzeby rozmowy z Sousą, bo nie było takich piłkarzy jak Cash w orbicie zainteresowań. Często mówimy, że w Niemczech czy we Włoszech grają piłkarze pochodzenia tureckiego, brazylijskiego, ale to są wszystko piłkarze, którzy przez wiele lat żyją w tym kraju, mówią w tym języku. Natomiast to nie jest problem, bo musimy być przygotowani na to, że w przyszłości będziemy mieli problem z dziećmi, które słabo mówią po polsku, wychowują się w innym kraju, ale rodzice są Polakami i dzieci się nimi czują”.

„My mieliśmy inną politykę, teraz przyszli inni i robią inaczej. Nie widzę w tym nic złego. Natomiast nikt nie zadał Cashowi pytania – czy gdyby Southgate zadzwonił do niego w marcu z powołaniem na Euro, co by zrobił?”.

„Nie mam nic przeciwko niemu. To jest sprawa nowego Związku Piłki Nożnej. Ale na dzień dzisiejszy mówimy o kimś, kto Polakiem jeszcze nie jest”.

Reklama

„Dopóki byłem prezesem PZPN nigdy nie było tematu powołania Casha przez Paulo Sousę. Trochę mnie to zaskoczyło, że temat pojawił się na początku września, kiedy właściwie Premier League nie grała. Jeśli chodzi o moje zdanie – nie zmieniłem go. Jeśli ktoś chce być Polakiem, to nim będzie”.

CZYTAJ TAKŻE:

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Piłka nożna

Probierz chce odwagi i wiary na boisku. Jak Polska może zagrać na Stadionie Smoka?

Jakub Radomski
0
Probierz chce odwagi i wiary na boisku. Jak Polska może zagrać na Stadionie Smoka?
Hiszpania

W Madrycie obwiniają złego człowieka. To oni odpowiadają za kadrową mizerię [KOMENTARZ]

Patryk Stec
2
W Madrycie obwiniają złego człowieka. To oni odpowiadają za kadrową mizerię [KOMENTARZ]

Komentarze

19 komentarzy

Loading...